Nie udało się. "Zimna wojna" bez Oscara. Z kim przegraliśmy?
Zimna Wojna Pawła Pawlikowskiego w nocy z 24 na 25 lutego walczyła w Los Angeles o statuetkę za najlepszy film nieanglojęzyczny, zdjęcia i reżyserię podczas Oscarów 2019. Czy Polsce udało się wyjść obronną ręką i zdobyć upragnioną nagrodę dla wyjątkowego dzieła rodzimego reżysera?
Tegoroczne Oscary 2019 były dla Polski wyjątkowe pod wieloma względami. Na czerwonym dywanie pojawiła się oficjalna delegacja z naszego kraju, a wśród 23 kategorii, w których wręczano statuetki, Zimną Wojnę Pawła Pawlikowskiego nominowano w aż 3 kategoriach. Film, który świat miał okazję podziwiać po raz pierwszy w maju 2018 roku w trakcie festiwalu w Cannes stał się międzynarodowym fenomenem. Niezwykły obraz, nakręcony w starym, czarno-białym stylu charakterystycznym dla Pawlikowskiego podbił serca widzów, a Joanna Kulig została okrzyknięta odkryciem roku.
Film zdobył szereg różnych nagród na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, ale to nominacje do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny, zdjęcia i reżyserię były jego najważniejszym osiągnięciem. W nocy z 24 na 25 lutego w Los Angeles wręczono te prestiżowe statuetki, niestety, tak jak w ubiegłym roku (Twój Vincent), Polska została pominięta. Choć zapowiadało się, że film zdobędzie chociaż jedną nagrodę, płonne były to nadzieje. Nagrody za zdjęcia, film nieanglojęzyczny i reżyserię powędrowały do Romy (reż. Alfonso Cuarón).
W przyszłym roku na pewno się uda.
Zwiastun filmu Roma, z którym przegrała Zimna wojna:
