Courtney Love zaatakowana w Paryżu: ''Byłam zakładniczką'' [WIDEO]
Courtney Love wybrała się do Paryża, ale wycieczka nie była zbyt udana. Artystka trafiła na brutalne protesty taksówkarzy, którzy nie zgadzają się ze zmianami w firmie Uber. Gwiazda znalazła się w samym środku piekła, ponieważ korzystała właśnie z usług wspomnianej korporacji.
Przeczytaj też: Szok! Courtney Love w ciąży brała...
Przecinają opony i uderzają kijami w karoserię. Próbują otworzyć drzwi na siłę, a policja nie reaguje. Jestem śmiertelnie przerażona. Francois Hollande, gdzie jest cholerna policja? Przywieź swój tyłek na lotnisko - napisała gwiazda na portalu społecznościowym.
Po godzinie zamieszania i awantur Courtney uciekła z centrum zamieszania na motorze.
Zapłaciłam jakimś facetom na motocyklach, żeby uratowali nas z opresji - napisała.