Conan Kaźmierski chce iść do wojska? Opowiedział o przygodzie z armią. "Zostawiłem mamę"
Syn Dagmary Kaźmierskiej, Conan, chciał stawić się przed obowiązkową komisją wojskową. Na miejscu spotkał go jeden poważny problem. O wszystkim wyżalił się swoim obserwującym na Instagramie.
03.04.2024 15:27
Dzięki popularności programu "Królowe życia" syn Dagmary Kaźmierskiej, Conan, również może pochwalić się niemałą liczbą fanów. Szczególnie jego profil instagramowy cieszy się sporym zainteresowaniem. To właśnie tam 22-latek pokazuje reszcie świata, jak żyje: swoje studia medyczne, chwile spędzone z ukochaną, a także wspólne wycieczki z mamą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Conan Kaźmierski stawił się przed komisją wojskową
Tak oto na jego Instagramie internauci mieli okazję dowiedzieć się, że Conan udał się na komisję wojskową. Zrobił to dopiero po 4 latach - w Polsce jest to obowiązek wszystkich mężczyzn, którzy skończą 18 lat. Na miejscu spotkało go jednak zaskoczenie. Okazało się, że przyjechał pod zły adres.
Obsługa tutaj, ludzie tutaj, pracownicy, pracownice, przemili ludzie. Jestem bardzo, ale to bardzo zaskoczony, chociaż to norma powinna być. Ale co się dowiaduje, jak przyszedłem? Że to nie ten adres, bo ja z innego powiatu, no i muszę gdzieś indziej iść o 15. Jechałem na łeb na szyję - przekazał.
Co więcej, Kaźmierski musiał w ten sposób zrezygnować z czasu spędzonego z mamą. Musiał wyjechać z Warszawy w nocy, aby zdążyć na czas.
Zostawiłem mamę, bo mogłem jeszcze jeden dzień z matulką spędzić, bo dopiero jutro mam zajęcia. I jeszcze w nocy jechałem, żeby specjalnie na 7 rano tu być. Niestety, gwiazdy się nie układają - dodał.
Conan stanie przed komisją dopiero w przyszłym roku?
W nagraniu do fanów 22-latek zasugerował, że jego przygoda z komisją wojskową może jeszcze trochę potrwać. Kto wie, czy nie pójdzie na nią dopiero w przyszłym roku. W międzyczasie zastanawia się nad tym, czy nie wybrać specjalizacji związanej z medycyną wojskową:
Nie wiem, czy przypadkiem nie zaśpię na tę komisję i kolejny rok mnie na niej nie będzie, zobaczymy. Ja i tak studiuję, to raczej do wojska mnie nie powołają. Myślę o tym, żeby iść na lekarza wojskowego, ale cóż...