NewsyLubisz zakupy w lumpeksie? Oto historia pewnej marynarki. Mamy ciarki....

Lubisz zakupy w lumpeksie? Oto historia pewnej marynarki. Mamy ciarki....

Ubrania z lumpeksu
Ubrania z lumpeksu
Tila Nowak
01.07.2023 08:00

Zakupy w second-handach to dla wielu osób prawdziwa przygoda. Wśród używanej odzieży można znaleźć prawdziwe perełki, a niepewność co do tego, co uda się upolować, dodaje całemu procesowi dodatkowego smaczku. Właśnie takie doświadczenie miała jedna z klientek sklepu z używaną odzieżą, która podczas ostatnich zakupów natknęła się na coś, co zapadnie jej w pamięć na długo. Przyczyną tego była rzecz, którą znalazła w kieszeni wybranej marynarki.

Co znalazła w kieszeni marynarki klientka lumpeksu?

Sklepy z odzieżą używaną zyskują na popularności. Wielu klientów od lat korzysta z takich miejsc, aby zaopatrzyć się w ubrania. Często dzielą się oni swoimi historiami o niezwykłych znaleziskach czy ciekawych okazjach. Jedną z takich osób jest pewna kobieta z Ameryki, która podczas swojej ostatniej wizyty w second-handzie dokonała niezwykłego odkrycia.

Podczas zakupów w jednym z lokalnych sklepów z używaną odzieżą, kobieta natknęła się na marynarkę, która przyciągnęła jej uwagę. Postanowiła przymierzyć ją, aby zobaczyć, jak będzie wyglądać na niej to ubranie. W przymierzalni zauważyła, że w kieszeni marynarki coś się znajduje.

Klientka sklepu, nie zastanawiając się długo, wyjęła z kieszeni małą kartkę. Na kartce znalazła wiadomość, którą ktoś tam zostawił.

Pochowaj mnie w tym czerwonym kostiumie - napisała poprzednia właścicielka marynarki.

Nie trzeba chyba dodawać, jak bardzo zaskoczona była ta kobieta, kiedy przeczytała tę wiadomość. Niestety, biorąc pod uwagę fakt, że marynarka trafiła do sklepu z używaną odzieżą, wygląda na to, że prośba poprzedniej właścicielki nie została spełniona.

To smutne - wyznała potem.

Kobieta postanowiła podzielić się swoim odkryciem na Facebooku. Wrzuciła zdjęcie marynarki i notatki, co wywołało lawinę komentarzy. Wielu internautów stwierdziło, że to dość smutne znalezisko, ponieważ ostatnia wola kobiety nie została spełniona. Niektórzy jednak postanowili podejść do sprawy z przymrużeniem oka.

  • Strzeż się. Martwa właścicielka może cię prześladować.
  • Mam nadzieję, że została pochowana w czymś cudownym.
  • Cóż, to mnie naprawdę zasmuca. Albo jej jedno skromne życzenie nie zostało spełnione, albo…
  • Może żyje wiecznie! - pisali internauci.

Co wy na to?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także