Kto wymyślił to pytanie? Ciężarna Anna Starmach poczuła się obrażona w "Milionerach"
Pytania Milionerów od momentu, w którym program ponownie trafił na ekrany telewizorów, budzą kontrowersje. Ich poziom jest znacząco niższy od poprzednich edycji, często dotykane są kontrowersyjne tematy. Podobnie było w czwartkowy wieczór. Jedno z pytań zdenerwowało Anię Starmach. Do tego stopnia, że swoją irytacją podzieliła się w sieci.
07.09.2018 | aktual.: 07.09.2018 23:03
Starmach to jedna z gwiazd, do której drzwi w tym roku zapukało baby boom. Gwiazda TVN-u i jej ukochany mąż, za którego wyszła w 2017 roku we wrześniu, spodziewają się dziecka. Para pobrała się w Krakowie pod koniec ubiegłego roku. I chociaż show-biznes stara się trzymać na dystans, ubiegając plotki i domysły, na swoim Instagramie pochwaliła się nowiną, że spodziewa się dziecka.
Nic więc dziwnego, że czas oczekiwania na maluszka jest dla niej szczególny i z powagą podchodzi do tego tematu. A z pewnością poważne nie było pytanie, które padło w ostatnim odcinku Milionerów. Przynajmniej wobec kobiet, które są w stanie błogosławionym.
Hubert, jednemu z uczestników zadał pytanie:
Pytanie rozbawiło uczestnika, który bez problemu wskazał prawidłową odpowiedź. Nie wszystkim jednak poruszony temat przypadł do gustu. Anna Starmach, nie potrafiła ukryć swojego zdziwienia, którym podzieliła się z obserwującymi na Instastories. Odcinek skomentowała jednym, ale bardzo wymownym pytaniem:
Powtórzymy je za Anią – serio?