Księżna Diana przez całe życie ukrywała swoją ciężką chorobę! Lokaj zdradził jej tajemnicę
Do 20 rocznicy tragicznej śmieci księżnej Diany, królowej ludzkich serc i ukochanej księżniczki Brytyjczyków zostały niecałe dwa tygodnie. Tymczasem od paru miesięcy w mediach pojawiają się coraz bardziej szokujące fakty z jej życia, które po wielu latach wypływają wreszcie na światło dzienne. Taśmy, na których Diana opowiada o swoich cierpieniach, wywiady z jej bratem, z synami... Nastroje na wyspach robią się naprawdę napięte. Tym razem sprawcą zamieszania jest były lokaj Diany, Paul Burrell. Jego wywiad odsłonił kolejne kontrowersyjne fakty dotyczące choroby żony księcia Karola.
20.08.2017 | aktual.: 20.08.2017 17:56
Paul służył rodzinie królewskiej od lat, a swoją pracodawczynię darzył głębokim uczuciem i lojalnością. Bomba, którą zrzucił na widzów programu In Therapy na brytyjskim Channel 5 może stać się katowskim mieczem dla rodziny królewskiej - mężczyzna przyznał, że nie tylko był świadomy bulimii Diany, ale również pomagał jej ją ukryć i... pilnował, by mogła w spokoju wymiotować:
Wyznał też, że wielokrotnie woził Dianę do kliniki, która stosując eksperymentalne i często drastyczne metody pomagała księżnej zachować smukłą sylwetkę. Czekał na nią, jeżdżąc samochodem po okolicy i w tajemnicy odwoził do pałacu.
Myślicie, że to wyznanie przeleje czarę goryczy, którą Anglicy odczuwają względem rodziny królewskiej? Nie jest tajemnicą, że winą za nieszczęście i śmierć Diany obwiniają królową Elżbietę II i jej syna. Nastroje polityczne są tam naprawdę napięte, a kontrowersje otaczające życie i śmierć ukochanej przez społeczeństwo Diany dolewają jedynie oliwy do ognia. Czyżby na naszych oczach nadchodził kres brytyjskiej monarchii?
Przypomnijmy, że Diana była jedyną osobą na królewskim dworze, która znalazła sekret swojego lokaja. Paul przez 32 lata swojego życia ukrywał, że jest homoseksualistą.