Beatę Tyszkiewicz może uratować jedynie specjalista?
Wielka dama polskiego kina, Beata Tyszkiewicz, wróciła już do domu. Aktorka dochodzi do siebie po przebytym zawale i operacji - do jednego z warszawskich szpitali trafiła, gdy zaczęła się uskarżać na bóle w klatce piersiowej. Gdy po zabiegu odzyskiwała siły, dzień i noc czuwała nad nią córka, Karolina Wajda.
07.06.2017 | aktual.: 07.06.2017 07:50
Jak sama mówi, czuje się dobrze i wszystko będzie w porządku. Lekarze nie są jednak przekonani, czy jej optymizm jest wskazany, bo pani Beata odmawia... rozstania się z papierosami. Lekceważenie ich wpływu na stan zdrowia oraz kondycję płuc i serca może skończyć się dla miłośniczki tytoniu w opłakany sposób - papierosy podwyższają ryzyko drugiego zwału:
Jak czytamy w Fakcie, kardiolog polecił pani Tyszkiewicz zwrócenie się o pomoc do specjalisty w zakresie rzucania nałogu:
Wszystko wskazuje na to, że panią Beatę czekają ciężkie chwile. Może zmiana otoczenia, jaką przyniesie wyjazd do Szwajcarii będzie pomocna? Trzymamy kciuki!