Beata Tadla nie mogła uwierzyć, jak Szymon Hołownia nazwał ją w programie na żywo. Od razu zwróciła mu uwagę
Beata Tadla zaprosiła do programu Onet Rano na rozmowę online Szymona Hołownię, który jest jednym z kandydatów na prezydenta RP.
17.04.2020 | aktual.: 18.04.2020 01:27
Wywiad zaczął się od chwilowych problemów technicznych. To wtedy Hołownia zwrócił się do Tadli słowami, których z pewnością się nie spodziewała. Jak zareagowała dziennikarka? Jak wytłumaczył się publicysta?
Jak Szymon Hołownia zwrócił się do Beaty Tadli?
Szymon Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich. Poinformował o tym w grudniu 2019 roku w teatrze szekspirowskim w Gdańsku. Wybór miejsca nie był przypadkowy, co podkreślał w swoim przemówieniu:
Kampania prezydencka trwa, więc Szymon Hołownia regularnie spotyka się ze swoimi potencjalnymi wyborcami, a także udziela wywiadów.
Obecna sytuacja nie jest jasna, nie wiadomo czy wybory prezydenckie się odbędą, ale kandydaci nadal pracują nad wyborcami, starając pozyskać się ich głosy. Z tego powodu i dlatego, żeby skomentować bieżące sprawy, polityk pojawił się w programie Beaty Tadli Onet Rano.
Kiedy rozpoczynali wywiad online, pojawił się problem techniczny. Wtedy to Hołownia zwrócił się do dziennikarki, kiedy łącze się ustabilizowało:
Tadla zareagowała błyskawicznie:
Kandydat na prezydenta zgrabnie wybrnął z sytuacji, tłumacząc:
Beata Tadla wyjaśniła całe nieporozumienie:
Szymon Hołownia zgodził się bez wahania:
Dalsza rozmowa przebiegała już bez nieporozumień.