Barbara Sienkiewicz nie chciała pokazać całej rodziny
Barbara Sienkiewicz, najstarsza matka w Polsce, wczoraj zaprosiła ekipę "Faktów" do swojego 37-metrowego mieszkania, gdzie mieszka z dziećmi i schorowaną matką.
Od czasu, kiedy jej przypadek nagłośniła Magdalena Rigamonti, dziennikarka "Gazety Prawnej", Barbara nie przestaje prosić o 500 zł - dodatku do emerytury. Politycy i urzędnicy nabrali wody w usta. Barbara prosi tylko o to, co należy się innym, młodszym matkom. Jako 60-letnia matka czuje się dyskryminowana przez państwo polskie.
Ja nie mam czasu. Mój przypadek jest taki, że ja nie mam czasu na czekanie. Stąd prośba była o dodatek do emerytury w wysokości 500 złotych -powiedziała Barbara w Faktach
Kiedy kamera Faktów TVN zaczęła kręcić się po mieszkaniu i filmować jego zakątki Barbra od razu określiła granice swojej prywatności. Poprosiła dziennikarzy, by nie pokazywali reszty jej rodziny.
Proszę nie kręcić nic więcej. To nie jest naprawdę dobre dla mnie - powiedziała stanowczo Barbara
Czy Barbara Sienkiewicz jest już zmęczona zainteresowaniem mediów?