Nie żyje Artur Walczak „Waluś”. Zmarł po nieszczęśliwej walce. Podano oficjalną przyczynę śmierci 46‑latka
W Polsce popularność zyskuje tzw. slapfighting. "Sport" polega na tym, że dwóch zawodników staje naprzeciwko siebie i okłada się ciosami z otwartej dłoni. W tej dyscyplinie nie ma możliwości obrony. Organizacją walk na takie ciosy zajmuje się federacja PunchDown. Pod koniec października odbyła się już piąta gala zorganizowana przez tę organizację.
26.11.2021 | aktual.: 26.11.2021 12:32
Do oryginalnej dyscypliny bardzo krytycznie podchodzą specjaliści, w tym neurolodzy, którzy ostrzegają przed tym, że zawodnicy mogą doznać trwałego uszczerbku na zdrowiu.
O negatywnych skutkach uprawiania tej dyscypliny przekonaliśmy się podczas ostatniej edycji PunchDown. Co się wtedy wydarzyło?
Artur Walczak nie żyje. Co stało się na gali z jego udziałem?
Jeden z zawodników PunchDown, Artur "Waluś" Walczak, po jednym z pojedynków stracił przytomność i musiał zostać przetransportowany do szpitala, gdzie walczył o życie.
O sytuacji informował wtedy jego przyjaciel – zawodnik MMA i raper o pseudonimie Bonus BGC. Mężczyzna pisał wtedy w mediach społecznościowych:
Niestety, ale lekarzom nie udało się wygrać walki o życie Artura. Zawodnik zmarł w szpitalu. Również i ta informacja została przekazana przez Bonusa BGC, który napisał na Instagramie:
Informacja została przyjęta przez smutkiem przez fanów Artura i Bonusa BGC. W komentarzach pod postem pisali:
- O Boże... Może ta przykra sytuacja skłoni niektórych do refleksji...
- Mój ulubiony ziomek na PD i w ogóle super gościu. Przykro mi, zawsze lubiłem go oglądać/słuchać, świetny styl życia i podejście do spraw :/
- Spoczywaj w pokoju ! Artur.. BONUS trzymaj się... wyrazy współczucia dla calej rodziny...
- RIP WALUŚ.
- Wyrazy współczucia.
Doniesienia Bonusa zostały potwierdzone przez szefa PunchDown - Jakuba Henkego. Oficjalną przyczyną śmierci Artura Walczaka była niewydolność wielonarządowa wynikająca z nieodwracalnego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Zgon poprzedziło długotrwałe przebywanie przez niego w śpiączce.
Kim był Artur Walczak? Sylwetka sportowca
Artur Walczak miał 46 lat. Był jednym z pierwszych strongmanów w Polsce. Zajmował się też kulturystyką i MMA. W 2006 roku udało mu się wypracować rekord świata w konkurencji "spacer farmera". Jego rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia.