Dramatyczne wyznanie Cary Delevingne. Cierpi na poważną chorobę. Co z jej karierą w modelingu?
O tym, że Cara Delevingne zmaga się z depresją, mogliście usłyszeć już wcześniej. Kilka miesięcy temu modelka zdobyła się na odważne wyznanie, że przeszła załamanie nerwowe, miała myśli samobójcze, nie chciała żyć, mimo życzliwych osób, które ją otaczały (zobacz więcej). Pojawiły się także plotki, że zamierzyć zakończyć przygodę z modelingiem.
Co na to sama zainteresowana? Otóż niedawne spekulacje, jakoby Cara definitywnie żegnała się z modelingiem, okazały się nieprawdziwe.
23-letnia Brytyjka, choć ostatnio poświęciła się graniu w filmach, nie zapomniała o pozowaniu. A najlepszym tego dowodem jest najnowsza kampania Saint Laurent, której Cara jest gwiazdą. Co więcej, ogłosiła publicznie, że nie zamierza rezygnować z wybiegów i sesji zdjęciowych.
Powiedzmy to sobie jasno: nigdy nie powiedziałam, że rzucam modeling. Nie obwiniam też przemysłu modowego za cokolwiek - napisała na Twitterze Cara. - Cierpię na depresję i zostałam modelką w trudnym okresie życia. Jestem szczęściarą, że pracuję w branży i staram się całkowicie skończyć z niszczeniem samej siebie. Na razie skupiam się na filmach i staram się nie zwracać uwagi na każdą swoją wadę. A jestem w tym dobra.
Trzymamy kciuki za poprawę - w każdym aspekcie życia.