Anna Samusionek nie jest już tak entuzjastycznie nastawiona do filmu "Smoleńsk": "Oglądamy filmy o zombie, o kosmitach... Zamach? Czemu nie?"
Anna Samusionek gra jedną z postaci w filmie o katastrofie smoleńskiej. Premiera produkcji miała odbyć się w kwietniu ale ze względu na problemy techniczne została przesunięta na bliżej nieokreśloną datę. Smoleńsk zostaje również poddawany końcowym przeróbkom. Początkowo pojawiły się doniesienia, że sceny z Anną Samusionek wcielającą się w rolę dziennikarki zostaną wycięte - aktorka zdementowała te plotki. Z filmu wycięta ma zostać również inna ważna dla filmu postać.
21.04.2016 | aktual.: 21.04.2016 10:17
Smoleńsk jako film - podobnie jak sama katastrofa - wywołuje mnóstwo kontrowersji. Czy Anna Samusionek miała chwilę zwątpienia, kiedy decydowała się w nim wystąpić?
Dodatkowo zdradziła, że nie widziała efektu końcowego filmu:
Na pytanie, czy nie boi się wydźwięku produkcji odpowiedziała:
Zdradziła również, że nie jest zwolenniczką wizji zamachu:
Anna Samusionek w wywiadzie broniła wizji Antoniego Krauze, zaznaczając, że to jest fabuła. Przeciwników zachęciła do tworzenia własnych produkcji. Zgadzacie się z jej stanowiskiem?