Cała rodzina Lewandowskich na konferencji prasowej Roberta w FC Barcelonie. Mama piłkarza powiedziała prorocze słowa
Robert Lewandowski po kilku miesiącach starań dołączył do FC Barcelony. Słynna hiszpańska drużyna długo zabiegała o to, aby pojawił się w ich szeregach. Od lutego trwały ostre negocjacje z Bayernem Monachium, a ten w końcu zdecydował się "sprzedać" polskiego zawodnika za 50 mln euro. Robert natychmiast spakował walizki i ruszył z nową drużyną w tournée po Stanach Zjednoczonych. Kibice na wieść, że w końcu udało się dokonać transferu, dosłownie oszaleli. Polski piłkarz jest obecnie największą gwiazdą w hiszpańskiej drużynie.
05.08.2022 | aktual.: 05.08.2022 16:30
Dzisiaj wczesnym popołudniem odbyła się oficjalna prezentacja Lewandowskiego w klubowych barwach. Bardzo długo zastanawiano się, czy uda mu się zachować słynną "9" na koszulce. Ten numer w drużynie należał bowiem do pochodzącego z Holandii Memphisa Depaya. Dzisiaj, gdy Robert wyszedł w końcu na Camp Nou, by przywitać się z kibicami, wszystko stało się jasne.
Anna Lewandowska na konferencji prasowej FC Barcelony
Robert jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników na świecie, a na pewno w Polsce. Odnosi międzynarodowy sukces i już na zawsze zapisał się w historii piłki nożnej. Kibiców napawa ogromną dumą, ale to rodzina naprawdę stoi za nim murem. W swoim życiu otoczony jest głównie kobietami. Po śmierci ojca wychowywał się z mamą i siostrą, a po ślubie z Anią doczekali się dwóch córek. Wspaniały kontakt ma też ze swoją teściową Marią Stachurską.
Kobiety jego życia towarzyszyły mu dzisiaj podczas prezentacji na Camp Nou, a także zasiadły w pierwszym rzędzie w czasie konferencji prasowej piłkarza, która odbyła się po wydarzeniu. Podczas spotkania z dziennikarzami prezes FC Barcelony opowiedział, co wydarzyło się przed laty na stadionie Katalończyków.
Jak widać wielkie marzenie piłkarza i jego mamy się spełniło. W naszej galerii możecie zobaczyć zdjęcia z wydarzenia, na których widać Anię w pięknej błękitnej kreacji od Dolce& Gabanna. Obok niej zasiadła Iwona Lewandowska, czyli mama Roberta, a dalej jego siostra Milena. W drugim rzędzie siedziała natomiast teściowa piłkarza, która nie przegapiła tego wydarzenia. Widać, że są z niego niezwykle dumne.