Anna Kalczyńska bezlitośnie oceniła swoją figurę na kwarantannie - podkreśliła wszystkie mankamenty
Anna Kalczyńska jest bardzo lubianą prowadzącą Dzień Dobry TVN. Publiczność od razu ją pokochała, kiedy zajęła miejsce gospodyni programu. Grono fanów dziennikarki rośnie z dnia na dzień. Obecnie jej profil na Instagramie obserwuje potężna armia wielbicieli.
04.05.2020 | aktual.: 05.05.2020 02:00
Ze swoimi sympatykami Kalczyńska jest w stałym kontakcie. Dla nich komentuje wydarzenia polityczne, promuje akcje społeczne, ale często też pokazuje wybrane sceny z życia prywatnego. Dzisiaj pokazała zdjęcia, na których wskazuje, jak zmieniła się jej figura w czasie kwarantanny. Jest dla siebie bezlitosna.
Anna Kalczyńska pokazała figurę
Anna Kalczyńska nie ma problemu z otwartym kontaktem z fanami. Już niejednokrotnie pokazywała swojego męża, Macieja Maciejowskiego, dzieci - syna Jana i dwie córki: Krysię i Hanię, a także brata Filipa, a także siostrę Marię.
W trudnym czasie izolacji swoimi postami starała się utrzymywać pozytywną energię i podnosić na duchu swoich obserwujących. Dzisiaj jednak na jej Instastory pojawiła się relacja, w której Anna pokazuje z nadprogramowe kilogramy, które pojawiły się u niej w czasie kwarantanny.
Dziennikarka bez litości wskazuje wszystkie mankamenty. Zrobiła selfie i podkreśliła miejsca, w których jej zdaniem pojawiło się zbyt wiele ciałka.
Znana z idealnej, szczupłej figury Kalczyńska zapewne w ten sposób zmotywuje się do walki z kwarantannowym nadmiarem. Wróżymy, że szybko wróci do formy, bo naszym zdanie, nie ma tu wiele do zrobienia.