"Zapamiętam. Tyle jestem im winna". Anna Kalczyńska odważnym wyznaniem złamała serca fanów
Trwa wojna w Ukrainie. 24 lutego wojska rosyjskie najechały ziemie naszego wschodniego sąsiada. To miał być krótki i szybki akt terroru. Jednak agresor spotkał się z wielką siłą oporu. Mijają tygodnie, a konflikt się nie kończy. Działania są coraz bardziej okrutne.
04.04.2022 | aktual.: 05.04.2022 00:34
Po tym, jak podkijowska Bucza została wyzwolona z rąk rosyjskich przez siły ukraińskie, z miasta napłynęły doniesienia o dokonanych przez Rosjan mordach na ludności cywilnej. Na zdjęciach publikowanych przez ukraińskie media i władze widać leżące na ulicach ciała ofiar - ludzi w ubraniach cywilnych i bez broni.
Obrazy, które obiegły świat, dały pełen ogląd tragedii, jaka dzieje się na ziemiach bezprawnie zaatakowanego przez Rosję naszego wschodniego sąsiada.
Anna Kalczyńska dała wyraz smutkowi po ujawnieniu zbrodni w Buczy
Anna Klaczyńska może mówić o zawodowym i prywatnym sukcesie. Widzowie doskonale znają ją ze stacji TVN, gdzie w duecie z Andrzejem Sołtysikiem prowadzi Dzień Dobry TVN. W porannym programie zawsze pokazuje profesjonalizm, ale tryska też dobrą energią. W śniadaniówce odnalazła się doskonale. Dziennikarka przed kamerami czuje się jak ryba w wodzie, a jej pogoda ducha i profesjonalizm przyciągają przed ekrany ogromną liczbę widzów.
Gwiazda też z zaangażowaniem prowadzi profil w social mediach. Zgromadziła tam sporą ilość obserwatorów, którzy chętnie podglądają, jak wygląda jej życie gdy zgasną kamery.
W poniedziałek w relacji na Instagramie pokazała, że jej optymizm wyparował i podzieliła się z obserwatorami swoim smutkiem. Nawiązała do opisanej wyżej zbrodni na ludności cywilnej w Buczy:
Podzieliła się tez informacjami na temat tego, jaki jest prawdziwy cel inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Ostrzegła:
Odesłała też do artykułu, który naprawdę ja przeraził, a w którym autor wyjaśnia, jak ma wyglądać denazyfikacja Ukrainy. Koniecznie zajrzyjcie do naszej galerii, w której są informacje przekazane przez Kalczyńską.