Anna Kalczyńska rozpłakała się w „DDTVN”. Po zejściu z anteny było jeszcze ciekawiej: „Tuż po programie napisała do mnie producentka”
Anna Kalczyńska to jedna z prowadzących Dzień dobry TVN. Przez kilka lat występów w formacie zgromadziła sporo grono fanów. Ulubienica widzów występuje w parze z dziennikarzem Andrzejem Sołtysikiem. Kalczyńska ma też udane życie prywatne. Jest szczęśliwą żoną Macieja Maciejowskiego i matką trójki dzieci: Jasia, Hani i Krysi.
06.03.2022 | aktual.: 06.03.2022 14:38
Prezenterka słynie z tego, że jest bardzo empatyczna i czuła na krzywdę innych. Dobitnie pokazał to ostatni odcinek DDTVN z jej udziałem. Kalczyńska nawet nie kryła w nim emocji.
Anna Kalczyńska wzruszyła się w DDTVN. Dlaczego?
Sytuację opisał portal styl.fm. Z jego relacji wynika, że Kalczyńska nie mogła opanować łez, ponieważ tak bardzo wstrząsnęła nią sytuacja na Ukrainie. Prezenterka odniosła się do treści artykułu za pośrednictwem Instastories. Doprecyzowała tam, co dokładnie ją rozkleiło. Okazało się, że chodziło o los ukraińskiego chłopca, który jest w wieku jej syna.
Na szczęście chłopiec otrzymał wsparcie. Kalczyńska dodała fragment wymiany SMS-ów z producentką programu, Luizą. Współpracowniczka napisała prezenterce:
Na co ta odpisała jej:
Ujęcia z tej sytuacji zobaczycie w galerii pod tekstem. Kalczyńska rozpłakała się podczas rozmowy z Natalią Kukulską, gdy akurat wspominała o losie uchodźców. W trudnej dla niej sytuacji pocieszał ją Andrzej. Jej kolega z planu czule chwycił ją za ramię i powiedział kilka pokrzepiających słów. Przyjacielski gest sprawił, że Anna w końcu doszła do siebie.
Lubicie wydania programu z Anią i Andrzejem?