Andrzej Nejman z poważnymi oskarżeniami. Pracownicy teatru donieśli o alkoholu i złym traktowaniu. Aktor odpowiada
Andrzej Nejman był gwiazdą kultowego serialu Złotopolscy. Telenowela zyskała sporą popularność i wylansowała wielu młodych aktorów. Wcielał się ona w jedną z głównych postaci, czyli Waldka Złotopolskiego. Aktor pojawiał się na ekranie łącznie 11 lat, aż do 2008 roku. W 2010 roku produkcja została zdjęta z anteny, co złamało serce wielu widzów.
18.02.2023 14:00
Serialowy Waldek zyskał miano przystojniaka, a losy tej serialowej postaci sympatycy telenoweli śledzili z zapartym tchem. Do sympatycznego blondyna z ekranu wzdychało wiele młodych widzek, które z wypiekami na twarzy czekały no kolejne odcinki serialu.
Po zakończeniu emisji Złotopolskich Andrzej nie mógł narzekać na brak zainteresowania ze strony branży, ale też fanów. Cały czas dostawał kolejne ciekawe propozycje. Pojawił się między innymi w Tańcu z Gwiazdami, czy Jak oni śpiewają. Ostatnio razem z synem odwiedził Dzień Dobry TVN. Niestety teraz nad karierą aktora pojawiły się czarne chmury. Co się dzieje?
Andrzej Nejman oskarżony o picie w pracy
Andrzej Nejman od 2010 roku występuje na deskach Teatru Kwadrat, a w 2020 roku został jego dyrektorem. Niestety niektórzy z obecnych i byłych pracowników nie są zadowoleni z tego, jak się zachowuje. Jakiś czas temu do ratusza wpłynęła anonimowa skarga, a teraz sprawą zainteresowała się Gazeta Wyborcza.
Pojawiły się między innymi zarzuty o to, że dyrektor teatru i jego żona nadużywają alkoholu w miejscu pracy, używają służbowego samochodu, do prywatnych celów, a aktor według tego, co mówi jedna z chcących zachować anonimowość osób, miał również obrażać pracowników.
Kolejny, były już pracownik tego miejsca twierdził, że na służbowych bankietach mocno nadużywał alkoholu.
Andrzej Nejman odpowiada na wszystkie oskarżenia
Aktor nie zamierzał przemilczeć sprawy i poproszony o komentarz odpowiedział Gazecie Wyborczej na wszelkie oskarżenia. Nie ukrywał, że na służbowych bankietach pojawiał się alkohol.
Odniósł się także do zarzutów dotyczących obrażania pracowników.
Jak się okazuje wytłumaczenie Andrzeja Nejmana nie przyniosło oczekiwanych skutków, ponieważ pracownicy mają domagać się od władz rozpisania konkursu na nowego dyrektora Teatru Kwadrat. Jak w tej sytuacji zachowują się stołeczne władze? Gazeta Wyborcza przekazała, że nie planują oni aktualnie zmian na tym stanowisku.