Ujawniono nowe, mocne taśmy. Amber Heard kłamała jak z nut. Wielki triumf johnny'ego Deppa

W wyniku rozwodu i pomówień byłej żony, Johnny Depp stał się wrogiem publicznym numer jeden. Aktorka oskarżała go o bicie i pomiatanie. Amber Heard stała się ikoną ruchu #MeToo. Jako pierwsza aktorka w historii została nazwana Czempionką Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych, a nawet mianowano ją ambasadorką praw kobiet w American Civil Liberties Union.

Dzięki rozwodowi zyskała nie tylko pieniądze, ale także i popularność. L'Oreal Paris uczynił ją globalną ambasadorką marki. Była jak największe ikony walczące o prawa człowieka! Dawała siłę i wsparcie kobietom zmagającym się z przemocą domową.

Gwiazdor jednak się nie poddał i w marcu ubiegłego roku i postanowił walczyć nie tylko o swoje dobre imię, ale także domaga się  50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Przedstawił w sądzie ponad 80 nagrań i zeznania kilkunastu świadków. I wszystko wskazuje na to, że to aktor był ofiarą tego związku, a Amber sprytną manipulatorką.

Oto fragmenty najnowszych nagrań:

Na taśmach słychać także, jak Depp oskarża Heard o próbę zdyskredytowania go w oczach opinii publicznej:

Proces wytoczony przez Deppa wciąż trwa. Wszystko wskazuje na to, że uda się mu udowodnić brak swojej winy. Tym bardziej, że są dowody na to, że Amber Heard już wcześniej miała problemy z kontrolowaniem agresji i krzywdziła bliskich. W 2009 roku pobiła na lotnisku swoją ówczesną partnerkę, Tesyę Van Ree.

Według Deppa i świadków siniaki na twarzy Amber, które chętnie pokazywała światu, to charakteryzacja. Sam Johnny prawie stracił palec podczas małżeńskiej sprzeczki. Aktor przekazał także nagrania na których słychać jak Heard przyznaje się do podnoszenia ręki na męża, rzucania w niego garnkami i wazonem.

Najbardziej przykre jest jednak to, że przypadek Amber Heard może osłabić mocno ruch #MeToo. Aktorka wykorzystała akcję, by zbudować na niej swoją karierę, zyskać pieniądze i oczernić swojego ex-męża. Przegrają na tym kobiety, które naprawdę mają problem z przemocą i molestowaniem.

Prawdopodobnie przegra też sama Amber Heard, która z ikony ruchu najpewniej stanie się największym jego wrogiem. Zniesmaczeni zachowaniem aktorki fani zbierają podpisy pod petycją, by Warner Bros nie obsadzał jej w drugiej części Aquamana. A to, niestety dla Heard, dopiero początek żniw Johnny'ego…