Zofia Zborowska i jej mąż nie obchodzą Wielkanocy. "Nie jesteśmy osobami, które chodzą do kościoła"

Wielkanoc dla chrześcijan to niezwykle ważne święto. Mimo to coraz częściej odchodzimy od tradycji i nie świętujemy już tak jak kiedyś. Przykładem jest Zofia Zborowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W tym roku Święta Wielkanocne wypadają 31 marca i 1 kwietnia. Kiedy konserwatywne polskie rodziny już na kilka dni przed świętami siedzą w kuchni, albo myją okna, niektóre gwiazdy zupełnie się tym nie przejmują. Zosia Zborowska w wywiadzie dla Jastrząb Post zdradziła, że owszem - w Wielkanoc jest w jej domu święconka, dzielenie się jajkiem i spotkanie z rodziną, ale jest to bardzo symboliczne.

Czytaj też: "Czuje, że traci grunt pod nogami". Narastają problemy księcia Williama

Żyjemy w czasach, kiedy dużo osób odchodzi z Kościoła i nie chodzi na msze. Jedną z nich jest Zosia, która nie ukrywa, że nie jest jej po drodze z Kościołem katolickim. Elementy tradycji wielkanocnej są jednak w jej domu zachowane.

Spotykamy się na śniadania, ale jest to bardziej dla osób, które są wierzące i robimy to dla nich w formie poszanowania ich wiary i tradycji, natomiast my z mężem absolutnie nie jesteśmy osobami wierzącymi, osobami, które pójdą do kościoła i będą podchodzić do tych świąt w sposób szczególny. Dla nas jest to po prostu śniadanie jak każde inne, tylko w większym gronie - powiedziała nam.

Zobacz także: Tomasz Makowiecki łamał serca połowie Polski, wziął ślub z Reni Jusis. Teraz wraca i jest nie do poznania