NewsyPaweł Adamowicz nie żyje. Nożownik usłyszał zarzuty

Paweł Adamowicz nie żyje. Nożownik usłyszał zarzuty

Stefan W., po ataku na Pawła Adamowicza, został zatrzymany. Mężczyzna po wielogodzinnym przesłuchaniu, usłyszał zarzuty. Nie przyznaje się do nich.

Adamowicz - nożownik, zarzuty
Adamowicz - nożownik, zarzuty
Zuza Maciejewska

14.01.2019 | aktual.: 07.06.2019 11:22

Kiedy w niedzielny wieczór Gdańszczanie świętowali finał zbiórki WOŚP, nie spodziewali się, że wydarzenie to zmieni się w tragedię. Niespodziewanie na scenę wbiegł Stefan W. i nożem kilka razy ugodził prezydenta miasta, Pawła Adamowicza. Na mężczyźnie spoczywają teraz ciężkie zarzuty. Grozi mu nawet dożywocie.

O tym, że wczoraj w Gdańsku rozegrała się tragedia, chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości. Odpowiedzialny za nią mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Zeznania składał ponad dwie godziny:

Podejrzany złożył wyjaśnienia dotyczące przede wszystkim historii jego życia, a nie wczorajszych wydarzeń. Przesłuchanie trwało ok. dwie i pół godziny. Kontakt z podejrzanym jest utrudniony. W tej chwili jest osobą bardzo spokojną – przyznał obrońca podejrzanego w TVN24.

O tym, że nożownik do zarzutów się nie przyznaje, poinformowała prokuratura:

Podejrzany nie przyznawał się do usiłowania zabójstwa i nie przyznaje się teraz do zmienionego zarzutu zabójstwa. Jego motywy są w tej chwili ustalone - podkreśla Grażyna Wawryniuk rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Dodajmy, że to nie pierwszy kontakt oskarżonego z wymiarem sprawiedliwości. Wcześniej został skazany na 5 lat za napaść na banki z bronią w ręku. Jak informuje Wirtualna Polska, z akt poprzedniej sprawy wynika ze utrzymywał się głównie z pieniędzy matki:

Podczas przesłuchania matka scharakteryzowała syna jako niedojrzałego emocjonalnie – przyznał informator WP.

W młodości miał być leczony w Poradni Zdrowia Psychicznego:

Jednak z biegiem czasu przestał chodzić na terapię, nie chciał uczestniczyć w spotkaniach – dodał informator.

Przypomnijmy, że do tragicznych w skutkach zdarzeniach doszło w niedzielny wieczór. Stefan wbiegł na scenę i zadał trzy ciosy nożem Pawłowi Adamowiczowi. Zamiast uciekać, chwycił mikrofon i przyznał, że w jego opinii był niewinny:

Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz – krzyczał ze sceny.

Pomimo starań lekarzy, życia prezydenta nie udało się uratować. Zmarł w poniedziałkowe popołudnie.

  • Stefan Wilmont (fot. o2.pl)
  • Stefana Wilmont (fot. o2.pl)
  • Paweł Adamowicz WOŚP
  • Paweł Adamowicz z rodziną
  • Paweł Adamowicz z rodziną
  • Paweł Adamowicz z żoną Magdaleną i córkami fot. Facebook
  • Stefana Wilmont (fot. o2.pl)
  • Paweł Adamowicz księżna Kate i ksiażę William. Fot. Facebook
  • Paweł Adamowicz z dziećmi. Fot. Facebook
  • Paweł Adamowicz z rodziną
[1/10] Stefan Wilmont (fot. o2.pl)
Wybrane dla Ciebie