NewsyRodzice uczestnika wypadku w Krakowie udzielili wywiadu. Ich syn przed tragedią wysłał ostatniego SMS-a do żony

Rodzice uczestnika wypadku w Krakowie udzielili wywiadu. Ich syn przed tragedią wysłał ostatniego SMS‑a do żony

Wypadek w Krakowie
Wypadek w Krakowie
Krystyna Miśkiewicz
17.07.2023 18:00, aktualizacja: 17.07.2023 19:24

Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło o godzinie trzeciej nad ranem w Krakowie. Samochodem poruszał się wspólnie z trzema przyjaciółmi. Auto przekroczyło dozwoloną prędkość, a kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Samochód dachował, po czym uderzył w betonowy murek i spadł na nadbrzeże przy moście Dębnickim. Według ostatnich doniesień policji to 23-letni syn celebrytki miał siedzieć za kierownicą rozpędzonego samochodu.

Wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował wskazanym samochodem. W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu – przekazał rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń, a jego słowa opublikował Super Express.

W samochodzie poza Patrykiem było trzech młodych mężczyzn, którzy tak jak on zginęli na miejscu. Rodzice jednego z nich udzielili wywiadu.

Wywiad z rodzicami uczestnika wypadku w Krakowie

W samochodzie z synem Sylwii Peretti jechali: Aleksander T., Michał G. ( 24 l.), oraz najmłodszy Marcin H. (20 l.). Teraz rodzice 24-letniego Michała udzielili wywiadu. Do ich rodziny należał także Aleksander, który był kuzynem ich syna.

Byliśmy z nim bardzo blisko. To był bardzo rozsądny chłopak, który nigdy nie zrobił nic głupiego - mówią o Michale jego rodzice.  Olek chciał kupić samochód, bo jeździł starym oplem po rodzicach, auto ciągle mu się psuło. Mieszkał sam. Teraz jego dom stoi pusty. Stracił rodziców. W ubiegłym roku zmarła mu mama na raka, wcześniej odszedł tato. Jego 16-letni brat zginął w wypadku, gdy Olka nie było na świecie. Olek miał bardzo dużo: dom, mieszkanie, pracę, jeszcze się uczył, ale był sam, nie miał nawet dziewczyny – mówią w rozmowie z Faktem rodzice zmarłego Michała.

W rozmowie z tabloidem dodali również, że nie rozumieją, dlaczego ich syn wsiadł do samochodu Patryka. Młodzi mężczyźni przyjaźnili się jeszcze w szkole podstawowej, ale rodzice 24-latka przekazali, że zerwali relację.

Nie wiemy, co się stało, dlaczego syn zdecydował się z nim spotkać i wsiąść z Olkiem do samochodu Patryka – mówią rodzice Michała.

W wywiadzie dla Faktu opowiedzieli także o małżeństwie swojego syna i ostatnim SMS-ie, jakiego wysłał Michał.

Jakiego SMS-a wysłał młody mężczyzna przed wypadkiem w Krakowie?

Rodzice 24-letniego Michała wspomnieli także, że o godzinie pierwszej w nocy, czyli dokładnie dwie godziny przed wypadkiem ich syn wysłał do swojej żony wiadomość, w której przekazał, że już wraca do domu. Wyjawili również, że młodzi mieli wiele planów na przyszłość.

Nasz syn miał tyle planów. Chciał z żoną wybudować dom. Mieli już upatrzony projekt budynku. Cieszył się życiem razem ze swą ukochaną żoną i czerpał z życia, ile tylko się dało. Michał nie potrafił bezczynnie siedzieć, zawsze miał coś do zrobienia. Był bardzo uczynny, nikomu niczego nie odmówił. Młodzi chcieli podróżować po świecie, zanim przyjdą dzieci i obowiązki. Dużo czasu spędzali ze znajomymi, chcieli się po prostu sobą nacieszyć. Byli dla siebie stworzeni, tworzyli piękną parę – wspominają rodzice Michała w rozmowie z Faktem.

Tabloid wspomniał również, że mama Michała nie mogła powstrzymać łez, mówiąc o zmarłym tragicznie synu.

Zdjęcie samochodu syna Sylwii Peretti po wypadku w Krakowie - zdje Facebook Małopolska Policja
Zdjęcie samochodu syna Sylwii Peretti po wypadku w Krakowie - zdje Facebook Małopolska Policja
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także