TVP zmanipulowało wypowiedź Krystyny Jandy. Wycięli kluczowe słowa i zrobili z niej mącicielkę
Pandemia koronawirusa odbiła się wielkim kryzysem w różnych gałęziach gospodarki. Ze względu na liczne obostrzenia ucierpiało wiele branż. Pojawiające się trudności najbardziej odczuły turystyka, gastronomia, wszelkiego rodzaju usługi oraz szeroko rozumiana kultura. Już od wiosny artyści narzekają, że ich działalność została mocno ograniczona, przez co są narażeni na straty i kłopoty finansowe. Rząd zdecydował się wesprzeć tych, którzy tej pomocy w czasie pandemii potrzebują najbardziej. Sporą sumę, bo aż 400 milionów złotych, przeznaczył na pomoc artystom.
16.11.2020 | aktual.: 16.11.2020 16:26
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdecydowało się przyznać dotacje, dla tych którzy najbardziej ucierpieli w związku z restrykcjami, które wymusiła pandemia. Na wsparcie gwiazd została przeznaczona zawrotna suma, co wywołało falę komentarzy wśród internautów. Wokół tego tematu rozpętała się prawdziwa medialna burza.
Mister Kultury Piotr Gliński po wszystkich kontrowersjach związanych z tą formą pomocy zdecydował się na tymczasowe wstrzymanie wypłacania środków. W temacie wypowiedziała się aktorka, Krystyna Janda, której wypowiedź została zacytowana Przez TVP w Wiadomościach. Jej słowa jednak wyrwano z kontekstu, przez co nabrały zupełnie innego sensu.
TVP zmanipulowało wypowiedź Krystyny Jandy
Fundacja Krystyny Jandy zarządza dwoma warszawskimi teatrami: Polonią i Och Teatrem. Obydwa miejsca podczas pandemii poniosły spore straty. Gwiazda postanowiła, podobnie jak inni artyści, złożyć wniosek o rządową pomoc. Straty oszacowała na niemal 6 mln złotych – taką kwotę też umieściła w zgłoszeniu. Po rozpatrzeniu dokumentacji zostało jej przyznane wsparcie w wysokości 1,8 mln złotych. Gwiazda wypowiedziała się na ten temat w rozmowie z Wirtualną Polską.
Wnioskowaliśmy o 5,8 mln zł – tyle dokładnie wynoszą nasze straty, które zostały udokumentowane we wniosku, a otrzymaliśmy 1,8 mln zł wsparcia. Jestem więc trochę rozgoryczona, że naszym dwóm teatrom przyznano zaledwie 30 proc. kwoty, jakiej potrzebowaliśmy. Choć z drugiej strony cieszę się, że dostaliśmy chociaż tyle, bo myślałam, że pan minister nas skreśli – powiedziała aktorka.
TVP postanowiło posłużyć się wypowiedzią Krystyny Jandy i zacytować ją w głównym wydaniu Wiadomości. Niestety, w tym co mogliśmy zobaczyć na ekranach telewizorów, nie pojawiło się ostatnie zdanie. Dzięki temu postawa aktorki wygląda na szczególnie roszczeniową.
