"Wprost" w bardzo przewrotny sposób przeprasza Kamila Durczoka! Na drugiej okładce już nie jest tak miło!
Wprost na swojej najnowszej okładce przeprasza Kamila Durczoka za szkalujące go teksty sprzed 4 lat. Jednak na drugiej okładce wypomina dziennikarzowi brak skruchy za rzekome molestowanie.
03.02.2019 18:16
Kamil Durczok może czuć lekką ulgę, bowiem po 4 latach tygodnik Wprost na swojej najnowszej okładce przeprasza dziennikarza za tekst sprzed 4 lata o jego życiu prywatnym. Jednak na drugiej okładce magazyn powraca do tematu molestowania głośnym tytułem.
Molestował! Dlaczego nie przeprasza ofiar?
Przeprosiny dla Kamila Durczoka dotyczą artykułu Michała Majewskiego, Sylwestra Latkowskiego i Olgi Wasilewskiej zamieszczonego w tygodniku w lutym 2015 roku. Wówczas dziennikarze opisali niezwykle klarownie pobyt Durczoka w mieszkaniu znajomej, w którym znaleziono materiały pornograficzne, gadżety seksualne i biały proszek.Były również foty z prywatnymi rzeczami dziennikarza.
Za to naruszenie Kamil domagał się przeprosin na okładce tygodnika i trzech kolejnych stronach Wprost, chciał również 7 mln zł zadośćuczynienia. Po wyroku magazyn opublikował przeprosiny jednak nie takie, które wskazał sąd.
Wydawca i dziennikarze „Wprost” respektują wyrok sądu publikując określone wyrokiem przeprosiny. Mamy jednak odmienną ocenę prawną sprawy. Naszym zdaniem doszło do nierozpoznania jej istoty. Oddalono wszystkie wnioski dowodowe zgłoszone przez naszą stronę, nie przesłuchano właściciela mieszkania, jego małżonki, najemczyni mieszkania, ani policjantów, którzy byli na miejscu zdarzenia - wyznała Paulina Piaszczyk, radca prawnyKamil Durczok w swoim pozwie nie powoływał się „na zarzut nieprawdziwości przedstawionych w artykule informacji”. W tej sytuacji sąd nie zajął się ustalaniem, czy doszło do szarpaniny z właścicielem mieszkania albo czy w lokalu znajdowały się ślady po narkotykach. Uznał po prostu, że dziennikarze nie mieli prawa wchodzić do prywatnej sfery życia bohatera tekstu. Czekamy na finał to jest rozpoznanie przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej - podkreśliła Paulina Piaszczyk.
W nowym numerze Wprost, owszem ukazały się przeprosiny, ale z podwójną pierwszą stroną. Na drugiej stronie widzimy identyczne zdjęcia Kamila Durczoka z napisem: Sąd ustalił: Molestował! Dlaczego nie przeprasza ofiar?
Jest to nawiązanie do rzekomego mobbingowania i molestowania przez Durczoka podwładnych w redakcji Faktów TVN. Wówczas jednak nie wskazano, że sprawcą był Kamil Durczok! W trakcie procesu była pracownica TVN potwierdziła, że dziennikarz proponował jej seks, przy czym użył nieco innych słów niż te zacytowane w artykule tygodnika.
Sąd dał jej wiarę, bo uznał (na podstawie raportu komisji TVN oraz zeznań innych świadków), że Durczok w podobnie niestosowny sposób zachowywał się także wobec innych pracownic - zaznaczono w tygodniku.
Wówczas Durczok skomentował cały proces
Wszystkich, którzy we mnie wierzyli i wierzą, zapewniam: przegraliśmy bitwę ale nie przegraliśmy wojny. Przyjdzie czas na sprawiedliwy, prawomocny wyrok. A kłamstwo doczeka się kary. Sąd w ani jednym miejscu nie orzekł, że ludzie zatrudnieni we WPROST napisali prawdę. Sąd oddalił MOJE powództwo - skomentował Kamil Durczok na Twitterze.
Obecnie Kamil Durczok odniósł się do przeprosin, które pojawiły się na nowej okładce Wprost.
Dzień dobry tak się kończą oszczerstwa i kłamstwa. Oczywiście WPROST już wyje z wściekłości i zaklina rzeczywistość, że przeprasza ale tak naprawdę nie przeprasza Musi ich cholernie boleć... Dobrego dnia, kochani ❤️ - napisał Kamil
Pod postem Kamila pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy od internautów.
Od początku wiedziałem że Latkowski to taka szuja... najgorsze jak ktoś posługuje się kłamstwem na granicy prawdy, co jest trudne do udowodnienia... a jednak!Gratuluje i cieszę się razem z Panem, Panie KamiluBrawo w końcu! MiłegoKłamstwo w tak dużym i brudnym oskarżenia jest podłe?Panie Kamilu gratulacje,tym bardziej że zapłacił Pan za dużąA to oni dopiero teraz przepraszają Myślałam, że to było oczywiste od początku.Gratulacje!! satysfakcja musi być ogromnaPięknie! Wiedziałam, ze tak się skończyOd początku wszystkim mówiłam, że to wszystko kłamstwa! Bardzo się cieszę Panie Kamilu :)
Co myślicie o takich przewrotnych przeprosinach?
Dwie okładki Wprost
