Dramatyczne wieści o Bogumile Wander. "Pieniądze już się skończyły". Co dalej ze specjalistyczną opieką?
Bogumiła Wander jest legendą polskiej telewizji. Jako spikerka pracowała w TVP1 i TVP2 od połowy lat 70-tych XX wieku. Od 2005 roku jest żoną żeglarza, Krzysztofa Baranowskiego.
Trudne lata dla Bogumiły Wander
Gwiazda telewizji od kilku lat choruje na Alzheimera, który przybrał już zaawansowaną postać. Ponieważ kobieta przestała poznawać bliskich i zagrażała swojemu bezpieczeństwu, rodzina postanowiła umieścić ją w specjalistycznym ośrodku, w którym przez całą dobę ma zapewnioną opiekę lekarzy i wyspecjalizowanej kadry.
Dzięki temu jej bliscy wiedzą, że Bogumiła Wander jest w dobrych rękach, a jednocześnie mogą zawsze ją odwiedzić. To nie była łatwa decyzja, jak wspominają. W pewnym momencie nie było jednak innego wyjścia.
Bywam u niej co tydzień. Ale to są takie jednostronne spotkania, bo ona żyje w innym świecie i nawet nie jestem pewien, czy mnie rozpoznaje. Jest to dla mnie bolesny temat, frustruję się tym, że nic nie mogę zrobić w tej sprawie prócz tego, że ją odwiedzam. Jestem blisko niej i pozostanę blisko - komentuje Krzysztof Baranowski dla PAP.
Kończą się pieniądze na opiekę nad Bogumiłą Wander?
Krzysztof Baranowski, aby zapewnić ukochanej żonie opiekę na odpowiednim poziomie, sprzedał ich wspólny dom. Środki uzyskane w ten sposób przeznaczył na zapewnienie Bogumile najlepszych warunków. Niestety, potrzebne są co miesiąc duże kwoty, by opłacić w pełni dom opieki, a te ze sprzedaży domu podobno już się kończą.
Pieniądze ze sprzedaży domu już się skończyły. Mamy dwie emerytury, moje książki. Muszę sobie jakoś dawać radę - wyznał szczerze.
Owszem, koszty pobytu w specjalistycznym ośrodku są bardzo wysokie, ale jak dowiedział się Fakt z wiarygodnego źródła, obecnie nie ma problemu z finansami i nie powinno zabraknąć środków na opiekę nad gwiazdą. Krzysztof Baranowski nie odniósł się do tych rewelacji. Nie chciał podjąć rozmowy na ten temat, ponieważ jest on dla niego zbyt bolesny.
Życzymy Bogumile Wander dużo zdrowia!
