Weronika Książkiewicz szukała miłości w internecie! Założyła Tindera i... Efekt zaskoczył ją samą
Współczesne czasy zostały podbite przez aplikacje umożliwiające odnalezienie idealnego partnera. O życiu w dobie Tindera opowiada komedia Planeta singli, która wczoraj miała swoją premierę. W rozmowie z Jastrząb Post, Weronika Książkiewicz zdradziła, że w ramach przygotowań do roli postanowiła sprawdzić, jak to jest, gdy poszukujesz miłości w sieci.
W trakcie przygotowań do filmu ściągnęłam sobie i zalogowałam się na Tindera. Straszna rzecz. To jest pozbawiona emocji. Nie, nie, nie.
Weronika Książkiewicz była jednak zaskoczona tym, jak wyglądała jej internetowa przygoda:
Bardzo krótko miałam Tindera, bo po pierwszych 20 wiadomościach, które przeczytałam, oczy szeroko mi się otworzyły i stwierdziłam, że to nie jest dla mnie. Nie chciałam już tego czytać, nie chciałam, żeby ktoś do mnie pisał, bo panowie pisali naprawdę okropne rzeczy...
Filmowa bohaterka Weroniki też nie jest zadowolona z działania aplikacji do wirtualnego flirtowania.