TYLKO U NAS. Rafał Maserak dostał pytanie o zwycięzcę "Tańca z gwiazdami". Wymowna reakcja
Jubileuszowa edycja "Tańca z gwiazdami" wchodzi w decydującą fazę. W minioną niedzielę odbył się półfinałowy odcinek, który do samego końca trzymał w ogromnym napięciu. Po werdykcie jurorów fani programu poznali tróję finalistów. Na ich temat z naszą redakcją porozmawiał Rafał Maserak. Tancerz nie chciał jednak zdradzić swojego faworyta. - Cieszę się, że mamy dwóch mężczyzn, którzy powalczą o kryształową kulę - przyznał.
Trwająca edycja "Tańca z gwiazdami" jest pełna niespodzianek. I nie chodzi tylko o to, co z okazji jubileuszu przygotowała dla widzów produkcja. Kilka odcinków temu niespodziewanie odpadli faworyci - Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. Tuż przed finałem pożegnała się natomiast kolejna para, której wróżono wygraną, czyli Katarzyna Zillmann i Janja Lesar. W finale natomiast zatańczą Maurycy Popiel, Mikołaj Bagiński oraz Wiktoria Gorodecka.
Rafał Maserak szczerze o werdykcie jurorów w półfinale "Tańca z gwiazdami". "Stwierdziliśmy jednogłośnie"
W półfinale "Tańca z gwiazdami" wzięło udział pięć par i wiadomo było, że z programem pożegnają się dwie pary. Tym razem jednak o tym, kto odpadnie, decydowali jurorzy. W dogrywce zmierzyli się Tomasz Karolak, Wiktoria Gorodecka i Katarzyna Zillmann. Ostatecznie jurorzy zdecydowali, że to aktorka zasługuje na walkę o Kryształową Kulę. W rozmowie z Karoliną Motylewską nieco więcej szczegółów zdradził Rafał Maserak.
Zawsze każdy jest zaskoczony, kiedy ktoś jest na pierwszym miejscu i nagle musi jeszcze walczyć o to, żeby być w finale. Były spekulacje, były różne wymiany zdań, kto ma być w tym finale, czy Kasia, czy Wiktoria, ale jednogłośnie stwierdziliśmy, że Wiktoria przez to, co pokazywała przez cały udział w całej edycji zasługuje bardziej niż Kasia i Janja — wyznał juror.
Po chwili Maserak dodał, dlaczego podjęli taką, a nie inną decyzję:
Czego zabrakło? Myślę, że było sporo czynników technicznych, które miały na to wpływ.
Zobacz też: TYLKO U NAS! Katarzyna Zillmann podsumowała udział Tomasza Karolaka w "TzG". "Sam chciał odpaść"
Rafał Maserak ocenia awans Mikołaja Bagińskiego do finału "Tańca z gwiazdami". Juror zdradził, z czego jest zadowolony
Bez wątpienia jedną z niespodzianek jest awans do finału Mikołaja Bagińskiego. Można jednak zauważyć pewną tendencję z ostatnich lat. Od kiedy influencerzy biorą udział w "Tańcu z gwiazdami", to za każdym razem walczyli o Kryształową Kulę. Tak było w przypadku Julii Żugaj, Marii Jeleniewskiej i teraz - z Mikołajem Bagińskim. W rozmowie z naszą redakcją Rafał Maserak podkreślił, że cieszy go przeplatanie się świata telewizyjnego z internetem. Zwrócił też uwagę, że o zwycięstwo powalczy dwóch mężczyzn.
Cieszę się, że internet jest w telewizji, a telewizja jest w internecie. I fajnie, że to działa w dwie strony. Zobaczymy. Ja się przede wszystkim cieszę, że mamy dwóch mężczyzn, którzy będą walczyli o Kryształową Kulę — podkreślił.
Gdy jednak dostał konkretne pytanie dotyczące swojego faworyta, udzielił szybkiej, enigmatycznej odpowiedzi i... odszedł.
To się okaże za tydzień... - rzucił na koniec Maserak.