Tom Hanks w niecodziennej sytuacji! Nie znaliście hollywoodzkiego aktora z takiej strony!
Nie od dziś Tom Hanks jest znany z otwartości i dużego dystansu do świata. Wielokrotnie dał się poznać jako gwiazdor, który lubi być blisko "zwykłych" ludzi. To stwierdzenie z pewnością potwierdzi kolejny niezwykły czyn hollywoodzkiego aktora.
Artysta pojawił się w jednej z londyńskich księgarni, gdzie promował nowo wydaną książkę. Na to wydarzenie przybył pan Jacek, który jest fanem gwiazdora oraz Reporterem 24. Na event przyszedł wraz z żoną i 2,5-letnią córeczką, która nie dawała spokoju i non stop płakała.
Uwagę na małżeństwo zwróciła gwiazda spotkania. Tom Hanks poprosił Reportera 24 o przyniesienie mu dziewczynki i w taki oto sposób aktor zaczął uspokajać malutką pociechę pana Jacka.
Córka była grzeczna przez cały czas oczekiwania w kolejce (trzy godziny), ale pod koniec ochrona kazała nam przejść do przodu, zrobiło się małe zamieszanie, dziecko się zdenerwowało i zaczęło płakać. Jak Tom Hanks usłyszał jej płacz, zawołał „przynieść mi to płaczące dziecko”. Sytuacja była dość komiczna. Tom pytał, czy jest to nasze pierwsze dziecko. W międzyczasie podpisał naszej córce piłkę z "Wilsonem". Napisał na niej "Proszę nie płacz - Tom Hanks."Tom Hanks powiedział, że jest pod wrażeniem tego, że na spotkanie przyszliśmy z takim maluchem i uścisnął nam dłonie. Jak odeszliśmy dalej i mała się uspokoiła, jakaś kobieta powiedziała nam, że możemy jeszcze raz podejść, żeby zrobić sobie zdjęcie. Jak zaczęliśmy się zbliżać to Tom Hanks zaczął wołać do córki „Wilson, Wilson” i ta znowu zaczęła płakać, wiec postanowiliśmy już odpuścić - opowiedział redakcji TVN24 pan Jacek.
Trzeba przyznać, że Tom Hanks ma zdecydowanie dar do odnajdywania się w niecodziennych sytuacjach.