Tak Adele schudła 45 kilogramów. Wcale nie katowała się dietą!
Adele przeszła jedną z najbardziej zdumiewających metamorfoz ostatnich lat, tym bardziej że nie chwaliła się zamiarem schudnięcia. Pojawiła się lżejsza o kilkadziesiąt kilogramów i zadziwiła swoich fanów. By zgubić niepotrzebne kilogramy, obrała zupełnie inną drogę niż dieta.
Adele pokazała się na okładkach dwóch wydań "Vogue'a" - brytyjskiego i amerykańskiego. W magazynie można przeczytać, jak wyglądała jej droga do wymarzonej sylwetki. Okazuje się, że chudnięcie było jedynie "efektem ubocznym".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Dagmara Kaźmierska przez problemy zdrowotne zrezygnuje ze swojego udziału w "Tańcu z Gwiazdami"? "Cały czas bolą mnie nogi"
Adele schudła "po cichu"
Gwiazda nie informowała publicznie o tym, że rozpoczyna odchudzanie. Nie dzieliła się dietą, ćwiczeniami, nie zrzędziła, że nie może wyskoczyć na coś grzesznie kalorycznego. W pewnym momencie pochwaliła się zupełnie odmienioną sylwetką, co w wielu osobach wywołało efekt szoku.
Ludzie są zszokowani moją utratą wagi, bo nie podzieliłam się procesem jej zrzucania w social mediach. Przyzwyczaili się, że gwiazdy upubliczniają swoje życie na Instagramie, a większość z artystów mojego formatu dostałaby umowę z marką dietetyczną za promowanie odchudzania. (…) Schudłam dla siebie, więc dlaczego miałabym się tym dzielić? Nie uważam tego za fascynujące. To moje ciało - opowiadała po raz pierwszy o procesie chudnięcia w magazynie "Vogue".
Tak schudła Adele
Okazuje się, że piosenkarka wcale nie katowała się restrykcyjną dietą i nie chodziła głodna. Postawiła na ćwiczenia, a wykonuje je nawet trzy razy dziennie.
To było spowodowane niepokojem. Ćwiczę dwa lub trzy razy dziennie. Rano podnoszę ciężary, po południu wędruję po górach lub uprawiam boks, a w nocy ćwiczę cardio. Uzależniłam się od tego - wyznała.
Adele powiedziała, że utrata wagi była niejako skutkiem ubocznym całego procesu. Wokalistka zaczęła ćwiczyć, by zacząć lepiej panować nad swoimi emocjami. Nie jest tajemnicą, że przeżywała ciężkie chwile, gdy w 2019 roku ogłosiła separację z mężem, a następnie wniosła o rozwód.
Nigdy nie chodziło o utratę wagi. Pomyślałam, że jeśli uda mi się sprawić, by moje ciało było fizycznie silne, to może pewnego dnia będę umieć wzmocnić swoje emocje i umysł - powiedziała szczerze.
