SZOK! Dziennikarze amerykańskiej telewizji zastrzeleni na wizji!
Do tragicznych wydarzeń doszło w centrum handlowym Bridgwater Plaza koło jeziora Smith Mountain Lake, hrabstwie Bedford w amerykańskim stanie Wirginia. Podczas wejścia na żywo w porannym programie, o 6.45 czasu lokalnego nieznany sprawca wtargnął na plan i oddał strzały do reporterki, jej gościa i operatora. Pracownicy stacji WDBJ7 zmarli na miejscu, a kobieta, z którą rozmawiała 24-letnia reporterka Alison Parker po ranie w plecy została przewieziona do szpitala. Jeszcze dziś ma być operowana.
Podczas transmisji nagle rozległo się co najmniej osiem strzałów. Dziennikarka i jej rozmówczyni skuliły się i zaczęły z krzykiem uciekać - podaje portal TVN24.
Telewidzowie w tym czasie zobaczyli twarz - widać było, że ma na sobie czarne spodnie i niebieską bluzę, a w ręku trzyma broń. Później transmisję przełączono do studia.
Słyszeliśmy ich krzyki, a potem ciszę - powiedział szef stacji Jeff Marks.
Nie wiadomo jeszcze kim jest sprawca, któremu prawdopodobnie udało się zbiec z miejsca zdarzenia i jakie miał motywy.
To wydarzenie to szok dla całego medialnego świata. Zewsząd napływają słowa niedowierzania i niezrozumienia dla ludzkich zachować.
