Sylwia Madeńska o aferze w "Love Island". Ostro podsumowała zachowanie podstępnego Daniela [WIDEO]
Love Island to program, który od pierwszego odcinka cieszy się ogromną popularnością. Randkowe reality-show, w którym uczestnicy dobierają się w pary na oczach widzów, przyciąga tłumy przed telewizory. Program doczekał się już następnej edycji i po raz kolejny na ekranie nie brakuje emocji. Jeden z uczestników, czyli Daniel Różański, wszedł do formatu, nie będąc singlem. Wymogiem produkcji jest, by randkowicze nie mieli żadnych uczuciowych zobowiązań.
30.09.2022 | aktual.: 30.09.2022 16:18
Na oczach widzów zaczął on budować relacje z Natalią, którą poznał przed kamerami, ale szybko wydało się, że czeka na niego ktoś inny. W social mediach pojawiła się dziewczyna, która zaczęła dodawać ich wspólne zdjęcia, co błyskawicznie dotarło do prowadzącej, czyli Karoliny Gilon. Ta zorganizowała spotkanie, na którym wprost poprosiła o wyjaśnienie sprawy. Mężczyzna jednak wypierał się związku. W końcu musiał opuścić program, co razem z nim solidarnie zrobiła również Natalia.
Partnerka, którą miał poznać poza show, wydała oświadczenie w tej sprawie, które potwierdziło wszelkie domysły.
Sylwia Madeńska o aferze w Love Island
Sylwia Madeńska, to zwyciężczyni pierwszej edycji programu. Stworzyła relację z Mikołajem Jędruszczakiem, którą kontynuowali jeszcze długo po programie. Przyznała, że to, co wydarzyło się niedawno w Love Island, nieźle ją zaskoczyło. Zdradziła, że ona przed wejściem wylotem na "wyspę miłości" była mocno sprawdza przez produkcję pod kątem związków. Zastanawia się, jak doszło do tej pomyłki:
Czy jej zdaniem kara dla uczestnika była adekwatna?
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?