Sylwia Grzeszak żałuje jednej rzeczy związanej z Krzysztofem Krawczykiem: "Czasem tak się dzieje" [WIDEO]
Sylwia Grzeszczak na medialnym świeczniku błyszczy od dekady. Każdy jej singiel urasta do rangi hitu, a płyty rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Zanim jednak podbiła listy przebojów i stała się jedną z najgorętszych gwiazd estrady, walczyła o uznanie widzów i jurorów w najróżniejszych programach telewizyjnych. Występowała w Idolu, ale swój debiut przed kamerami zaliczyła już jako dziewczynka w Od przedszkola do Opola.
Zebrana w studiu publiczność wyklaskała jej główną nagrodę, a wszystko miało miejsce w odcinku, którego gościem specjalnym był Krzysztof Krawczyk. Legendarny wokalista wspierał malutką wówczas Sylwię podczas występu, do którego artystka wraca ze szczególnym sentymentem.
Sylwia Grzeszczak wspomina Krzysztofa Krawczyka
Chociaż w twórczości Sylwii nie znajdziemy za dużo coverów, to fani doskonale pamiętają jej wykonanie Byle było tak Krawczyka, które po latach ponownie wzięła na warsztat. Przebój ten zaśpiewała podczas niedawnego koncertu TVP, który był hołdem dla zmarłego wokalisty. Nie ukrywa, że na opolskiej scenie towarzyszyły jej na scenie szczególne emocje, o czym opowiedziała w rozmowie z Jastrząb Post:
Sylwia żałuje, że przez wszystkie lata swojej działalności artystycznej nie miała okazji zaśpiewać ze swoim mentorem na jednej scenie:
Zobaczcie, jak pięknie nowa jurorka The Voice of Poland wspomina Krawczyka:
Występ Sylwii Grzeszczak w Od przedszkola do Opola:
I na koncercie ku pamięci Krzysztofa Krawczyka: