Dramat gwiazdy "TzG". Stefano Terrazzino w jednej chwili stracił wszystko: "Zostałem na lodzie"
Stefano Terrazzino jest utalentowanym tancerzem, którego możemy oglądać w programie Taniec z Gwiazdami. Podczas udziału w tanecznym show miał okazję być w parze z najsławniejszymi Polkami. Osiągał niemałe sukcesy. W IV edycji show w TVN-ie wygrał finał wraz z Kingą Rusin.
11.06.2020 | aktual.: 11.06.2020 16:38
Choć urodził się w Niemczech, to z pochodzenia jest Włochem – Sycylijczykiem. Jego dwaj młodsi bracia Vincenzo i Marco są piłkarzami, natomiast Stefano za namową rodziców w wieku 16 lat rozpoczął naukę tańca. Jego pierwszą partnerką taneczną była Ewa Szabatin. To za jej namową w 2005 roku przeprowadził się do Polski.
Plany Stefano Terrazzino legły w gruzach. Co stracił?
Czas pandemii koronawirusa spowodował, że wszystkie aktywności związane z zawodową karierą tancerza zostały zawieszone w czasie. Programy, w których brał udział, na razie nie mają swoich kontynuacji. Niestety sytuacja epidemiologiczna miała także wpływ na prywatne plany artysty.
Okazuje się, że już jakiś czas temu rozpoczął realizację swojego największego marzenia. Wyremontował hotel na Sycylii i miał tam zamiar udzielać profesjonalnych lekcji tańca.
Stefano, który na co dzień mieszka w Polsce, zmierzał organizować zajęcia w swojej sycylijskiej posiadłości. Chętne osoby miały uczyć się tańczyć, śpiewać oraz gotować. Wszystko szło sprawnie do marca. Koronawirus zmienił wszystko.
Terrazzino jest bardzo zaniepokojony całą sytuacją, gdyż nie wie, co będzie dalej. Na domiar złego nie może polecieć na miejsce, by znaleźć nowych wykonawców.
Jednak ma nadzieję na to, że wszystkie trudności niedługo się zakończą, a on znów będzie mógł zaprosić gości na Sycylię. Niestety obecnie, jak wiele gwiazd, pozbawiony jest dochodów. Ta sprawa również przysparza mu wielu zmartwień.