Wiemy, co słychać u Sebastiana i Michaela z "Top Model 5". Chłopaki nie próżnują, tylko ostro pracują za granicą
Choć w "Top Model 5", dzięki któremu dali się poznać szerokiej publiczności, nie zaszli zbyt wysoko, po zakończeniu przygody z programem ich marzenia o modelingu nie zgasły. Od momentu opuszczenia planu show zarówno Sebastian Zawiliński, jak i Michael Mikołajczuk realizują swoje pasje i pracują w zawodzie. Sprawdziliśmy, co u nich słychać.
05.04.2016 16:23
Jednym z ostatnich przedsięwzięć Sebastiana jest udział w sesji zdjęciowej, którą opublikował amerykański magazyn "The Dapifer". Autorem fotografii jest Wojciech Jachyra, za stylizacje odpowiadała Paulina Leszczyk, za make-up Patrycja Marciniak, natomiast za fryzurę - Damian Witkowski.
Zdjęcia utrzymane są w baśniowej konwencji, a główną inspiracją był nieco niepokojący, oniryczny klimat "Alicji w Krainie Czarów". Sesja ma zresztą tytuł "Hatter" (Kapelusznik) - tak nazywał się przecież jeden z bohaterów wspomnianego utworu Lewisa Carrolla.
Z kolei Michael Mikołajczuk pozuje w sesjach marek odzieżowych. Został twarzą marki Lacoste, a także pozował w kampanii promującej turecką markę Alsiva.
Efekty pracy obu chłopaków do obejrzenia w naszej galerii.