Sandra Kubicka musiała odwołać swój ślub w Polsce: "Ryczałam i mówiłam, że się nie zgadzam" [WIDEO]
17.04.2020 15:00, aktual.: 18.04.2020 07:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
2020 rok miał być przełomowy dla związku Sandry Kubickiej. Piękna Polka, która od lat robi zawrotną karierę za granicą, rok temu zaręczyła się z przystojnym Brazylijczykiem – Kaio Alvesem Goncalvesem. Ich relacja ma się świetnie, do tego stopnia, że para podjęła decyzję o ślubie. Planowali powiedzieć sakramentalne tak w lipcu.
Sandra Kubicka i Kaio Alves Goncalves anulowali ślub przez koronawirusa
Zakochani stworzyli już listę gości, rozesłali pierwsze zaproszenia, wymyślili scenariusz wydarzenia, a panna młoda miała na oku piękną kreację. Plany wzięły w łeb wraz z wybuchem pandemii koronawirusa.
Sandra Kubicka i jej partner na co dzień mieszkają w Miami. Na Florydzie walkę z COVID-19 przegrało już ponad 600 osób, a 22 tysiące walczy o życie. Jak dotąd żaden z pacjentów nie wyzdrowiał. Sytuacja jest na tyle poważna, że para na razie nie wybrała nowej daty ślubu.
Sandra i Kaio chcą pobrać się w chwili, w której będą mieli pewność, że sytuacja na świecie została opanowana. Kubicka, która sama żyje na walizkach, doskonale zdaje sobie sprawę, że wesele w Polsce dla wielu jej gości wiąże się z większym nakładem finansowym. Sam lot z Meksyku do Warszawy kosztuje w najlepszej opcji ok. 3 500 złotych. Do tego należy doliczyć nocleg i niezbędne wydatki już na miejscu.
Decyzja o przełożeniu ślubu kosztowała Sandrę sporo emocji. Z trudem zgodziła się na anulowanie wszystkich dotychczasowych ustaleń.
Pozostaje nam czekać na kolejne, tym razem dobre wieści na temat ślubu Sandry Kubickiej i jej narzeczonego. Trzymamy kciuki.
Cała rozmowa z Sandrą Kubicką: