Były narzeczony zadzwonił do Sandry Kubickiej po dwóch latach i przyznał się do błędu: "Powiedziałam mu, że…"
Trzy lata temu media donosiły o zaręczynach Sandry Kubickiej. Modelka planowała pobrać się z pochodzącym z Marsylii dj-em – Cedrikiem Gervaisem. Para dokładnie zaplanowała ceremonię i wesele, które miało odbyć się na południu Francji. Na przyjęciu miał wystąpić David Guetta, z którym były partner Polki, utrzymuje przyjacielskie relacje. Ostatecznie do ślubu nie doszło.
Sandra Kubicka o relacji z byłym narzeczonym. Kiedy się pogodzili?
Para rozstała się dwa lata temu. Przez ten czas nie rozmawiali ze sobą. Unikali kontaktu i wspólnych imprez. Z Instagrama pokasowali zdjęcia, na których pozowali we dwoje. Na szczęście z czasem niemiłe wspomnienia wyblakły i dziś Sandra i Cedric znów są sobie bliscy. O szczegółach modelka opowiedziała w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.
Po dwóch latach wojny w końcu się pogodziliśmy. Ale pomiędzy nami nic nie ma. Cedric powiedział sam: "Słuchaj, ja nie chcę do Ciebie wracać. Nie odbierz tego źle, ale chce Ci powiedzieć, że byłaś najlepszą kobietą w moim życiu. Wiem, że Cię skrzywdziłem, ale jesteś wartościową kobietą i chciałbym mieć Cię w życiu jako przyjaciółkę". Powiedziałam mu, że skoro byliśmy razem tyle lat to mieliśmy na siebie wpływ. Cedric wziął mnie jako dziewczynkę, a zamienił w kobietę, za co jestem mu bardzo wdzięczna. Pokazał mi świat i otworzył oczy na inne rzeczy. Dlaczego mamy wojować, skoro jesteśmy dorosłymi ludźmi.
Jak się okazało, to właśnie Cedric namówił Sandrę, by po rozstaniu z Kaiem wróciła z Miami do Warszawy.
Sam zadzwonił i zapytał, co ja jeszcze robię w Miami. Powiedział mi: "Uciekaj do Polski. Widzę, że jesteś nieszczęśliwa, leć". Więc jak mój były każe mi lecieć, no to lecę.
Trzymamy zatem kciuki za przyjacielskie relacje Sandry i Cedrica.