Robert Janowski odwiedził siedzibę TVP. "Wraca i jest dogadany w tej sprawie"

Robert Janowski odwiedził siedzibę TVP po raz pierwszy od kilku lat. O powrocie byłej gwiazdy stacji spekuluje się od jakiegoś czasu coraz intensywniej. Jak się okazuje, szczegóły jego wielkiego comebacku są już dogadywane.

Przez lata kojarzony był nieodłącznie z kultowym programem Jaka to melodia? W 2018 zdecydował się jednak na dobre opuścić studio i udać w dalszą drogę. Pod swoje skrzydła przyjął go Polsat, gdzie związał się z programem Twoja twarz brzmi znajomo. Wszystko wskazuje jednak na to, że Robert Janowski rozważa powrót na stare śmieci. Ma być nawet dogadany z włodarzami telewizji publicznej...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podają źródła portalu Plotek, Janowski złożył wizytę w siedzibie TVP na Woronicza w Warszawie. Była gwiazda stacja miała być niezwykle ukontentowana faktem, że po tak długim czasie miała okazję znaleźć się tam z powrotem.

Odwiedził nawet stołówkę pracowniczą Kaprys. Miał wyśmienity humor. Żartował, że dobrze być tam znowu z powrotem - przekazał jeden z informatorów.

Co jednak najciekawsze, odbył już rozmowy dotyczące jego powrotu do Jaka to melodia? Według przesłanek, jest on bardzo entuzjastycznie nastawiony do tego pomysłu. Jest jednak pewien problem. Dziennikarz ma już podpisaną umowę z Polsatem, która powstrzymuje go przed podjęciem decyzji ostatecznej.

Ma już od dawna podpisaną umowę z Polsatem na najbliższą edycję "Twoja twarz brzmi znajomo", gdzie znowu będzie w jury. O ile szefostwu w TVP by to nawet nie przeszkadzało w tej sytuacji, o tyle Polsat może się nie zgodzić, by był na wiosnę gwiazdą dwóch anten - powiedziała kolejna osoba, z którą skontaktował się "Plotek".

Telewizja Polska nie zamierza jednak rezygnować ze starania się powrót Janowskiego. Jest w stanie poczekać na to, aż jego umowa podpisana z Polsatem nie będzie kolidować. Chociaż dokładne szczegóły i data nie są znane, już teraz mówi się o tym, że niegdysiejsza twarz TVP powróci.

W TVP będą na niego czekać, ile będzie trzeba. W idealnym scenariuszu Brzozowski nagrałby teraz odcinki na luty, bo właśnie zaczyna się nowa sesja nagrań, a Robert miałby wielki powrót wiosną. Zobaczymy, jak będzie, ale wszyscy na korytarzach TVP mówią, że on wraca i jest już dogadany w tej sprawie. Pytanie otwarte pozostaje tylko, kiedy? - dodaje drugi informator.

Czekacie?