Reżyser Radosław Piwowarski o Annie Przybylskiej: SMS‑y do mnie kończyła "kochany tatusiu, do zobaczenia"
Zmarłą aktorkę wspominają Agnieszka Jastrzębska i Radosław Piwowarski
06.10.2014 | aktual.: 06.10.2014 11:54
Przedwczesna śmierć Anny Przybylskiej zaskoczyła wszystkich - przez ostatni rok kibicowaliśmy aktorce w jej walce z rakiem. Niestety, gwiazda tę walkę przegrała. Trudno uwierzyć, że odeszła osoba o tak wielkiej pasji życia, pełna humoru, energii i dowcipu. Osierociła trójkę dzieci, które miała z partnerem Jarosławem Bieniukiem. Aktorkę w programie Dzień Dobry TVN wspominała dziennikarka Agnieszka Jastrzębska i Radosław Piwowarski, reżyser, który odkrył dla nas Annę Przybylską. Prowadząca Anna Kalczyńska przypomniała słowa reżysera o debiutującej u niego aktorce: Przybylska, to jest nazwisko. Zapamiętajcie je, bo ona zostanie gwiazdą.
Razem z dziennikarką wspominali, że aktorka lubiła jeść: w biegu z warszawskiego planu na pociąg do Gdyni, gdzie mieszkała, reżyser dawał jej kanapki na drogę. I ponoć pierwszym pytaniem, jakie zadała gdy dostała rolę, było pytanie o catering na planie.
Radosław Piwowarski miał już dla niej gotową rolę w filmie napisanym specjalnie dla niej. Teatr 6. piętro przygotowywał scenariusz do monodramu z jej udziałem. Aktorka, ze względu na chorobę, przesuwała pracę zawodową na później. Niestety, to później już nie nastąpi.
Reżyser wspominał pierwszy angaż - niepełnoletniej wówczas - Anny Przybylskiej. Na występ w filmie musiała się zgodzić jej mama. Po zakończonych zdjęciach reżyser i Jakub Morgenstern postanowili podziękować mamie za zgodę.
Aktorka walczyła z chorobą i nie poddawała się do samego końca.
Cały wywiad możecie obejrzeć na stronie internetowej Dzień Dobry TVN.