Piotr Zelt pierwszy raz o depresji po rozstaniu z Moniką Ordowską
Aktor musiał poddać się leczeniu
13.11.2014 11:22
Związek Piotra Zelta i kilkanaście lat młodszej od niego Moniki Ordowskiej wywoływał sporo kontrowersji. Para była w sobie bardzo zakochana. Wspólnie chodzili na imprezy, pozowali na ściankach, publicznie okazywali sobie uczucia i wydawało się, że nie mogą bez siebie żyć.
W ich związku trwała prawdziwa idylla do momentu, kiedy na jaw wyszło, że dziecko, które urodziła modelka nie jest Piotra, a jej byłego partnera - Rafała Sieradzkiego.
Aktor natychmiast zakończył związek z Moniką, ale nigdy publicznie nie skomentował tej sprawy.
Musiało minąć sporo czasu, żeby Zelt otrząsnął się po tym związku i mógł o nim mówić. Obecnie gwiazdor jest w nowym związku z Katarzyną Krawczyk, która pomogła mu wyjść z depresji, w którą wpadł po rozstaniu.
Przeżył szok. Gdyby nie psychoterapia i ogromne wsparcie wówczas przyjaciółki Katarzyny Krawczyk, pewnie do dziś tkwiłby w apatii i przygnębieniu - mówi osoba z otoczenia aktora.
Piotr przyznał również, że musiał skorzystać z rad psychologa.
Potrzebowałam wsparcia specjalisty, żeby z tego wyjść, farmakologii. Nie chce ci się żyć po prostu. Nie masz ochoty na pracę, działanie, kontakt z ludźmi. Lekarz mi wytłumaczył, że z takimi stanami depresyjnymi człowiek sam sobie nie poradzi - tłumaczy w tygodniku Na żywo.
Monika wróciła do ojca swojego dziecka i wyglądają na bardzo szczęśliwych.
