Z "Pierwszej miłości" znika jedna z głównych gwiazd! Po prawie 10 latach!
Ula Dębska jest niebywale popularna wśród Polaków. Postać, którą gra w Pierwszej Miłości skradła serca jej fanów i zapewniła Uli uwielbienie w mediach społecznościowych - kiedy więc okazało się, że Sabina miała wypadek i jest z nią krucho, aktorkę zalała fala wypełnionych rozpaczą wiadomości. Fani prosili, grozili, mówili, że bez niej serial nie będzie już warty oglądania. Czy Dębska na dobre pożegna się z produkcją? W wywiadzie z Party wyjawia prawdę.
Jakie będą dalsze losy Sabiny?
Jak już wiadomo, Sabina w końcu wybudziła się ze śpiączki. I muszę przyznać, że cały ten wątek wzbudził wiele emocji. Poruszone zostały ważne kwestie, o których na co dzień się nie myśli. Co w takim przypadku czują rodzice osoby, która jest w śpiączce i która nie wiadomo czy przeżyje. Teraz pojawi się kolejna ważna sprawa: jak sobie radzi partner? Czy udźwignie taki ciężar. Bo rodzice nas kochają bezwarunkowo, ale w życiu Sabiny to będzie kolejny partner, który ja zawiedzie. Aleks ucieknie od odpowiedzialności i moja bohaterka zostanie sama. To chyba największe zaskoczenie dla niej samej, ale też największe rozczarowanie. Stąd może potrzeba tych zmian, Sabina wyjedzie na leczenie do Londynu - mówiła gwiazda
A co z jej powrotem do serialu? Fani obawiają się, że Dębska zniknie z Pierwszej Miłości na zawsze. Niestety, jej odpowiedź raczej im się nie spodoba:
Jeszcze tego nie wiem... Chciałabym móc powiedzieć, że tak, wracam na 100 procent, bo zdaję sobie sprawę z tego, co przeżywają fani serialu. Po scenach śpiączki dostałam mnóstwo wiadomości od widzów, że Sabina musi przeżyć, że muszę grać dalej, że przestaną oglądać serial, gdy moja postać umrze. Na razie mogę zdradzić, że Sabina zniknie. Będzie leczyć się za granicą z powodu braku władzy w nogach. Czy na zawsze? Zobaczymy. Taka decyzja zapadła i mówiąc szczerze, nawet jak Sabina przeżyje, to nie oznacza, że to będzie happy end - powiedziała Ula
Należy wierzyć i mieć nadzieję, że Dębska zdecyduje się jeszcze wrócić. Będziecie tęsknić za Sabiną?