Patricia Kazadi opowiedziała o relacjach ze mamą. Są dalekie od doskonałych...
Patricia Kazadi dużo czasu spędza za granicą, głównie w Nowym Jorku. Jeździ tam, by realizować projekty muzyczne. Większość wokali, które znalazły się na jej płycie zostało nagranych w amerykańskich studiach. Częste podróże wiążą się z ograniczonymi kontaktami z rodziną i najbliższymi. Patricia ma bardzo mało czasu dlatego kiedy tylko jest w Polsce to spotyka się z mamą i tatą.
Ewelina Buchnajzer
Tak było wczoraj, kiedy to Kazadi zabrała mamą na premierę sztuki "Dajcie mi tenora" do Teatru Capitol. Od razu zapytaliśmy ją jakie panują miedzy nimi relacje. Są przyjaciółkami?
Jesteśmy raczej w komitywie mama-córka. Jak mam jakiś problem to pierwszy telefon wykonuję raczej do przyjaciółki, ale wiem też że na mamie mogę bardzo polegać i czuję tę miłość - mówi
Docenia to, że ma mamę blisko siebie, bo jest bardzo kochaną osobą.
Moja mama jest osobą o wielkim sercu. Rzadko organizujemy siebie takie wspólne wyjścia dlatego jak usłyszałam o premierze to od razu pomyślałam, że mogłabym pójść z nią - dodała