Oto emerytura Iwony Pavlović. Padła konkretna kwota. "Ciężko by było z tego wyżyć"
Iwona Pavlović ujawniła szczegóły dotyczące swojej emerytury. Choć kwota nie jest wysoka, jurorka "Tańca z Gwiazdami" podkreśla, że jest w pełni świadoma swojej sytuacji finansowej i "nie narzeka".
Iwona Pavlović to ikona "Tańca z Gwiazdami". Za stołkiem jurorskim zasiada od samego początku istnienia tanecznego formatu w Polsce. "TzG" wraca na jesień z nową edycją, więc Iwona oczywiście pojawiła się na konferencji ramówkowej stacji, gdzie udzieliła kilku wywiadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iwona Pavlović o swojej sprawie karnej. "Jestem absolutnie spokojna"
Iwona Pavlović o swojej emeryturze: "Ciężko by było z tego wyżyć"
W rozmowie z reporterką Plotka 62-letnia Iwona Pavlović opowiedziała o swojej emeryturze. Jak zdradziła, jej świadczenie emerytalne wynosi 2,5 tys. zł.
Myślę, że ciężko by było z tego wyżyć. Z tym że ja nie narzekam, dlatego iż bardzo świadomie mam tę emeryturę - wyznała szczerze przed kamerą.
Pavlović podkreśliła jednak, że jest świadoma tego, z jakiego powodu kwota ta jest niska.
Nigdzie nie pracowałam, miałam całe życie swoją działalność prywatną, a przy działalności prywatnej, jeżeli nie płaci się więcej, to się ma taką emeryturę, jaką się teraz ma. W tzw. państwówce jest troszeczkę inaczej - mówiła.
Następnie dodała, że nie narzeka na kwotę, jaką przelewa jej co miesiąc ZUS.
Ja nie narzekam, bo jestem dość rozsądną osobą, więc się zabezpieczyłam i to, że dostaję emeryturę dodatkowo, to bardzo się z tego powodu cieszę. Ale nigdy nie narzekałam, że chciałabym więcej, a nie mam, bo nie mam podstaw ku temu. Takie składki, jakie płaciłam, tak mam.
Iwona Pavlović gorzko o systemie emerytalnym w Polsce
Jurorka w rozmowie z Plotkiem nie ukrywała natomiast, że jest zaniepokojona sytuacją osób prowadzących w Polsce własne firmy.
Bardziej trochę ubolewam nie nad sobą, ale nad całym systemem, że czasami mnie dziwi, że osoby, które mają prywatne działalności, zatrudniają masę ludzi, a w sumie jeśli nie płacą więcej, to te emerytury są takie średnie.
Ma rację?