Oj, to co napisał Skiba, nie spodoba się Krystynie Pawłowicz, ale fani płaczą ze śmiechu. "Krystyna i jej lux torpeda"

Krzysztof Skiba nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Komentuje sytuację w kraju w sposób, który wywołuje ich wielką radość. Tym razem opowiedział internautom bajkę. Kto zagrał w niej główną rolę?

Krzysztof Skiba, Krystyna Pawłowicz
Krzysztof Skiba, Krystyna Pawłowicz
Źródło zdjęć: © ONS, Instagram

16.01.2024 | aktual.: 16.01.2024 14:11

Krzysztof Skiba pisze satyryczne teksty, które zamieszcza na swoim Instagramie. Dzięki temu jego fani mają mnóstwo radochy. Muzyk nie waha się przed uszczypliwościami wymierzonymi także w sławne osoby, a także polityków. Co napisał tym razem?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krzysztof Skiba komentuje sytuację w kraju

Wiele ostatnich wpisów muzyka ma charakter satyryczny, a dotyczy sytuacji w kraju. Krzysztof wcale nie ukrywa, że cieszy go zmiana władzy. Tym razem postanowił opisać rzeczywistość, która go otacza, słowami bajki.

W naszym lesie ostatnio wielkie zmiany. Nowy leśniczy Tusk zarządził, by powycinać wszystkie zarażone drzewa i wycinka trwa w najlepsze. Niektóre zgniłe pniaki protestują, a podburza je stary leśniczy. Przyroda jednak sprzyja nowemu leśniczemu, który wygrał wybory w nadleśnictwie i ma teraz dostęp do paśników. Większość zwierzaków śpi zimowym snem i ani w głowie im protestować. A wilki i lisy harcują w najlepsze.

Skiba opisał, jak "stary leśniczy" pozwalał na niezbyt ładne podbieranie runa leśnego niektórym ze zwierząt. I że nowy leśniczy musi uważać.

Starego leśniczego oskarżają, że pozwolił swoim pracownikom podbierać runo leśne w olbrzymich ilościach. Są wśród nich tacy, co dostawali miliony jagód i malin. Więc po wycince, nikt ich specjalnie nie żałuje, a szczególnie tych z ptasiego radia i telewizji Puszcza. Nowy leśniczy obiecał wszystkim świeżą ściółkę leśną i jasne zasady w ciemnym lesie. Trzymamy kciuki, bo nikt nie wie co będzie jak na wiosnę niedźwiedź się obudzi.

Skiba dopiekł Krystynie Pawłowicz?

Niedawno Skiba odniósł się w swojej wypowiedzi do Krystyny Pawłowicz, której wypomniał jedzenie sałatki na sali sejmowej. Chodziło o bojkot firm, które nie chcą już reklamować się w TV Republika.

Z kolei wielka smakoszka i pożeraczka sałatek sejmowych, Krystyna Pawłowicz nosi się z poważnym zamiarem widowiskowego końca pałaszowania czekolady Wedel na imieninach u własnej ciotki – napisał satyryk.

Tym razem, opowiadając "bajkę", Skiba obsadził Krystynę Pawłowicz w niezbyt przyjemnej roli.

Dobra wiadomość jest też taka, że czarownica Krystyna oraz Gargamel z piernikowej chatki, chyba będą musieli zwiewać do innego lasu, bo ich czary i magia nic nie dały, a dotacje się skończyły. Na zdjęciu Krystyna i jej lux torpeda do przenoszenia się w czasie.

A zatem Pawłowicz miałaby być w tej opowieści czarnym charakterem. Swoje opowiadanie Skiba zilustrował zdjęciem roweru, na którym siedzi kukła czarownicy.

Jego fani pękają ze śmiechu:

  • Przydałby się jeszcze jakiś koszyk z przodu na sałatki.
  • Nic dodać nic ująć czas najwyższy.
  • Super napisane - piszą internauci i wstawiają roześmiane emotki.

A co Wy o tym myślicie?

  • Krzysztof Skiba
  • Manekin czarownicy na rowerze
  • Prof. Krystyna Pawlowicz
[1/3] Krzysztof SkibaŹródło zdjęć: © Instagram
Źródło artykułu:JastrzabPost.pl
Wybrane dla Ciebie