NewsySyn Andrzeja Żuławskiego i Sophie Marceau powala urodą. Co za włosy! Właśnie rozkręca karierę w Polsce

Syn Andrzeja Żuławskiego i Sophie Marceau powala urodą. Co za włosy! Właśnie rozkręca karierę w Polsce

Sophie Marceau, Andrzej Żuławski i Vincent
Sophie Marceau, Andrzej Żuławski i Vincent
Krystyna Miśkiewicz
26.11.2020 21:00, aktualizacja: 27.11.2020 09:24

Reżyser Andrzej Żuławski zmarł w 2016 roku. Po długiej i ciężkiej chorobie nowotworowej odszedł w wieku 75 lat. Smutną wiadomość o śmierci reżysera jako pierwszy przekazał francuski dziennik Le Figaro. Swoją karierę w świecie filmu zaczynał jako asystent Andrzeja Wajdy. Między reżyserami doszło do konfliktu i postanowili zakończyć swoją współpracę. Reżyser nie mógł także dogadać się z polskimi władzami, która wstrzymała produkcję jego filmu Na srebrnym Globie. Po tym wszystkim postanowił na stałe przenieść się do Francji.

Aktor doczekał się trzech synów: Xaverego z małżeństwa z Małgorzatą Braunek, Ignacego ze związku z Hanną Wolską oraz Vincenta ze związku z Sophie Marceau. W rozmowie z Faktem najmłodszy syn Andrzeja – Vincent Żuławski – wyznał, że tata odbył z nim przed śmiercią rozmowę, z której wynikało, że jest gotowy na swoje odejście:

Zadzwonił do mnie. Usłyszawszy tembr jego głosu, zrozumiałem, że to już koniec. Mój ojciec był mężczyzną dumnym i bezwzględnym. Wiedziałem, że nie podda się leczeniu, że pogodził się ze śmiercią. Pozostał wolny do samego końca.

Po czterech latach od śmierci Żuławskiego jego syn postanowił udzielić wywiadu, w którym opowiedział, jak wspomina chwile spędzone z ojcem.

Vincent Żuławski w Vivie! promuje nowy film i wspomina ojca

Vincent Żuławski w tym roku skończył 25 lat. Powala egzotyczną urodą, szczególny zachwyt wśród internautek obserwujących jego profil wzbudzają jego bujne włosy. Pracuje jako model i aktor. Stawia też pierwsze kroki jako reżyser i poeta. Po swoich rodzicach zdecydowanie odziedziczył zamiłowanie do świata filmu oraz dusze artysty. Ma na swoim koncie własny tomik poezji Le charlatan et autres poèmes oraz pierwszy film krótkometrażowy, który udało mu się wyreżyserować.

Po ukończeniu szkoły średniej wyjechał do Londynu, gdzie ukończył studia artystyczne. Teraz na stałe mieszka w Paryżu, ale coraz częściej odwiedza Polskę, gdzie o jego interesy dba znana menadżerka gwiazd – Aldona Wleklak, pomysłodawczyni akcji Znani dla służby zdrowia. O tym jak wspomina dzieciństwo u boku swojego ojca, opowiedział w magazynie Viva!. W wywiadzie pochwalił się, że dostał rolę w polsko-włosko-francuskim pt. Dom wybranych.

Przyznam, że dla mnie był bardziej jak dziadek – zawsze na więcej pozwalał. Dla braci był zdecydowanie twardszy. Może dlatego, że kiedy się urodziłem, miał już 55 lat, bardziej rozumiał życie, miał większy dystans do wszystkiego. Po prostu był dojrzalszy. Co nie znaczy jednak, że stary. Bo stary nigdy nie był. Zawsze miał młodą duszę. Dużo czytał, ciągle oglądał jakieś filmy.

Syn reżysera przyznał, że jakiś czas temu przeszedł załamanie nerwowe. Jak się teraz czuje? Jakie ma plany na przyszłość?

O tym wolałbym w ogóle nie mówić. Skupiam się na pracy. Właśnie będę reżyserował mój kolejny film, drugi już. Pierwszy nakręciłem kilka miesięcy temu. I był już na festiwalu, teraz jakaś telewizja chce go odkupić. To krótki film, trwa niecałe 10 minut. Ale ten drugi będzie nieco dłuższy, 20-minutowy. Mam superaktorów, produkcję, która mi pomaga we wszystkim. Wolę być nawet reżyserem niż aktorem.

25-latek powiedział także jakie cechy osobowości odziedziczył po swoim sławnym ojcu. Sądząc po przyszłości zawodowej, na jaką się zdecydował, można wnioskować, że łączy ich bardzo wiele.

Mam analityczny mózg, lubię kontrolować, zgłębiać tajemnice istnienia. Co do tego mam taką hinduistyczną i buddyjską wizję. Ale to już temat na dłuższą rozmowę.

Vincent w wywiadzie zdradził wiele szczegółów ze swojego życia. Całą obszerną rozmowę z synem Andrzeja Żuławskiego możecie przeczytać w najnowszym numerze magazynu Viva!.

Vincent Żuławski w filmie Dom wybranych

Vincent odwiedził niedawno Warszawę. Spotkał się z rodziną, ale przede wszystkim pojawił się w stolicy, żeby zagrać w filmie pt. Dom wybranych. W październiku zakończył się pierwszy etap zdjęć. Z powodu pandemii ekipa wstrzymała prace. Prawdopodobnie na plan powróci po Nowym Roku. Zdjęcia będą powstawać w Warszawie i w Rzymie.

Vincent gra młodego aktora, Brunona Braka, syna Samuela, w którego wciela się Marcin Kwaśny. Jest to debiut filmowy Żuławskiego, który sumiennie przygotował się do tej roli. Jak zapewnia produkcja, na planie mówi po polsku. W tym celu wynajęto dla niego polską aktorkę, która pomaga mu podszkolić się w języku ojca.

Więcej o produkcji przeczytasz tutaj.

  • Vincent Żuławski
  • Vincent Żuławski
  • Vincent Żuławski
  • Sophie Marceau, Andrzej Żuławski i Vincent
  • Andrzej Żuławski
  • Andrzej Żuławski nie żyje
  • Vincent Żuławski na planie filmu
  • Vincent Żuławski
  • Vincent Żuławski
  • Vincent Żuławski
  • Vincent Żuławski
  • Sophie Marceau i Vincent na pogrzebie Andrzeja Żuławskiego
  • Vincent Żuławski
  • Sophie Marceau, Andrzej Żuławski
[1/14] Vincent Żuławski
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także