Spotykał się z Meghan Markle. Teraz ujawnia kulisy ich relacji, na które czyhał tabloid. Księżna odpowiedziała długim listem
Meghan Markle budzi skrajne emocje. Amerykanka zaczynała karierę jako aktorka. Podczas pobytu w Hollywood wdała się w wiele związków. W 2011 roku poślubiła nawet producenta filmowego Trevera Engelsona. Związek nie przetrwał próby czasu i zakończył się rozwodem w 2013 roku. Później znów szukała szczęścia. Złośliwi twierdzą dziś, że Meghan celowała w takich partnerów, którzy cieszą się wysoką stopą życiową i zapewnią jej spokojne i wolne od nadmiaru obowiązków życie.
Plotki na ten temat rozsiewał m.in. dziennikarz Piers Morgan. Wiadomo, że łączyły go z Meghan dość dobre relacje. Jej ex-kolega od lat nie gryzie się jednak w język i stale ją zaczepia. Kilka lat temu insynuował, że Markle miała prosić go o to, aby zorganizował jej spotkanie z jakimś sławnym Brytyjczykiem.
Nie wiadomo, czy tak było naprawdę. Wiadomo jednak, że w 2016 roku Amerykanka poznała księcia Henry'ego i szybko rozkochała go w sobie. Para pobrała się w maju 2018 roku na zamku w Windsorze. Do tej pory arystokraci doczekali się dwojga dzieci: Archiego i Lilibet. Potomstwo nie ma co liczyć na dostatnie życie u boku royalsów w Zjednoczonym Królestwie. Wszystko przez głośny spór między Meghan, a resztą dynastii, który skłonił Amerykankę do zabrania swoich najbliższych do USA.
Decyzja nasiliła plotki na jej temat. Odtąd dziennikarze wielu tabloidów postawili sobie za sprawę honoru ośmieszenie krnąbrnej księżnej. Nowe informacje na ten temat ujawnił jej dawny przyjaciel, Simon Rex, któremu zaproponowano, aby kłamał na temat relacji z Meghan.
Meghan Markle zareagowała na ofertę tabloidów dla Simona Rexa
Simon jest znanym aktorem i modelem. Przed laty wystąpił u boku Meghan w serialu komediowym Cuts. Plotkarskie media podejrzewały nawet, że aktorów łączył płomienny romans, na co jednak nie ma żadnych dowodów. W ostatnim wywiadzie dla Hollywood Raw wprost zdementował pogłoski na ten temat.
Nic między nami nie było, nawet się nigdy nie całowaliśmy. Spotykaliśmy się jedynie jako znajomi. Była po prostu kimś, z kim grałem w jednym z programów telewizyjnych i zjedliśmy razem lunch, to wszystko – powiedział.
Wyznał też, że dziennikarze odzywali się do niego i oferowali mu 70 tysięcy dolarów za to, aby skłamał, że był w związku z obecną żoną Harry'ego.
Kiedy zrobiło się o tym głośno, kilka brytyjskich tabloidów chciało mi zapłacić kupę kasy za skłamanie, że faktycznie się spotykaliśmy. Odmówiłem, bo to by było nie w porządku i nie chciałem rozbić rodziny królewskiej.
Wyznanie Simona zrobiło duże wrażenie. Telewizja ET zapytała go nawet o reakcję księżnej na jego zachowanie. Jak się okazuje, zdążyła mu już podziękować.
Napisała do mnie bardzo miły i długi list z podziękowaniami. Oprawiłem go w ramkę. Doceniła, że jestem szczery. To zabawne, że żyjemy w czasach, w których to taka wielka sprawa. Po prostu zachowałem się dobrze. Myślę, że wszyscy powinniśmy być bardziej szczerzy, zwłaszcza w Hollywood – podsumował.
Jesteście pod wrażeniem takiej postawy?
