Paulina Smaszcz kpi z pozwu od Kasi Cichopek i wymienia jej świadków: "One są polskimi ikonami rodziny"
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski pod koniec ubiegłego roku oficjalnie potwierdzili, że stanowią parę nie tylko w studiu Pytania na śniadanie, ale również w życiu prywatnym, czym wywołali sensację. Deklarację poprzedził ich swoisty coming out ze strony ex-żony Macieja, Pauliny Smaszcz. "Kobieta petarda" – bo tak tytułuje się wykładowczyni akademicka i dziennikarka – napisała pod zdjęciem Kasi z Jerozolimy, że aktorka przebywa tam w towarzystwie kolegi z pracy.
08.06.2023 | aktual.: 08.06.2023 23:30
W kolejnych tygodniach Paulina wielokrotnie zabierała głos na temat świeżo upieczonej pary, przede wszystkim uderzając w byłego partnera. W marcu Super Express dowiedział się, że Kurzajewski i Cichopek złożyli do sądu pozwy przeciwko Smaszcz i domagają się od niej po 100 tys. zł. Para ma zamiar przeznaczyć pieniądze na cele charytatywne – sugerował tabloid.
Paulina Smaszcz o pozwie od Kasi Cichopek
W Boże Ciało na Instastory "kobiety petardy" pojawiła się krótka relacja wideo. Oponentka Kurzajewskiego i Cichopek opowiedziała o pozwie od tej drugiej.
Wczoraj Paulina otrzymała kolejny pozew od Kasi, która jako świadków powołała między innymi Joannę Kurską oraz koleżankę po fachu – Annę Muchę.
Smaszcz nie miała litości dla powołanych na świadków gwiazd. W ironiczny sposób zasugerowała, że nie mają one wiele wspólnego z tradycyjnymi wartościami rodzinnymi, a także z religią katolicką.
Myślicie, że któraś z pań odpowie na zaczepkę "kobiety petardy"?