Paparazzi zrobili Martynie Wojciechowskiej najgorsze zdjęcia, jakie widzieliśmy. Ktoś tu chyba miał zły dzień…
Martyna Wojciechowska od lat jest jedną z największych gwiazd stacji TVN. Popularność zdobyła dzięki programowi Kobieta na krańcu świata. Format prowadzi od ponad dekady, a w każdym kolejnym odcinku odwiedza najdalsze zakątki globu, by przedstawić widzom historię inspirujących kobiet. Na przestrzeni lat pokazała już losy wielu osób. Momentami wzruszała do łez, ale potrafiła też dać nadzieję widzom na lepsze jutro.
Martynie zdecydowanie udało się połączyć pasję z pracą. Świetnie sprawdza się w roli reporterki, a przy okazji zwiedza świat. Wiadomo bowiem, że praca za przysłowiowym biurkiem nie leży w jej naturze. Uwielbia nie tylko podróżować, ale też uprawiać sporty ekstremalne, czy wspinaczkę górską. Prowadzi też własną fundację UNAWEZA, a do tego jest spełniona w macierzyństwie. Sama wychowuje 13-letnią już Marysię, a także wspiera mieszkającą w Tanzanii adoptowaną kilka lat temu Kabulę.
Martyna Wojciechowska pokazała swoje najgorsze zdjęcie
Martyna jest bardzo aktywną użytkowniczką social mediów. Bardzo prężnie działa na Instagramie, gdzie zgromadziła sporą liczbę fanów. Jej profil obserwuje ponad 2,1 mln internautów, co w polskim show-biznesie jest znakomitym wynikiem. Prezenterka TVN dla wielu osób stała się bowiem wielką inspiracją. Udało jej się połączyć absorbującą pracę z pasją i samotną opieką nad dzieckiem, a do tego pomagać innym w ramach działania własnej fundacji.
Wojciechowska nieraz udowodniła także, że ma ogromny dystans do własnej osoby. Wrzucała do sieci fotki, na których nie wyglądała jak wycięta z okładki kolorowego czasopisma. Teraz jednak postanowiła pokazać, jak wygląda na najgorszych zdjęciach, jakie jej zrobiono. Upubliczniła kadry, na których dekadę temu uwiecznili ją paparazzi. Podróżniczka pospiesznie przemierzała wówczas ulice miasta z kubkiem napoju w dłoni i miała przy tym niezbyt zadowoloną minę.
TO JA 10 LAT TEMU NA CHYBA NAJGORSZYM ZDJĘCIU W ŻYCIU.Każdy ma jakąś niekorzystną fotkę, prawda?Tylko zwykle postanawia skasować ją zaraz po zrobieniu.A co jeśli paparazzo zaczekał na Twój zły dzień, na najmniej korzystny moment, na krzywą minę (na przykład jak zaczynasz kichać), zrobił zdjęcie, wybrał najgorsze i puścił je w świat? A potem oglądasz je na łamach poczytnych tabloidów albo na plotkarskich portalach?A internet, jak wiadomo, nie zapomina.Na dokładkę dostajesz setki komentarzy od „życzliwych”, oceniających Twój wygląd. Że „gruba”, że „zaniedbana”, że chyba „tej pani to już dziękujemy” i „nawet kijem bym jej nie popchnął”.A przechodzisz akurat bardzo zły okres w swoim życiu i zwyczajnie nie masz siły się pindrzyć żeby wyjść po kawę na rogu ulicy.
Gwiazda przy okazji tych zdjęć poruszyła oczywiście bardzo ważny temat. Sama po publikacji takich kadrów spotkała się z krytyką otoczenia. Wytykano jej między innymi dodatkowe kilogramy. Wspominała o tym, że ludziom łatwo ocenia się takie publikacje, nie wiedząc tak naprawdę, jak się czuje i w jakiej kondycji jest człowiek przedstawiony na niekorzystnym ujęciu.
Ten opis jest zapowiedzią kolejnego podcastu na jej kanale Dalej na YouTube. Jej gościem będzie Zosia Zborowska, która będąc w ciąży, również została przyłapana przez paparazzi podczas jedzenia zapiekanki. Niekorzystne zdjęcia spodziewającej się dziecka aktorki w mig obiegły kolorową prasę.
Myślicie, że gwiazdy powinny przejmować się takimi niekorzystnymi kadrami, które trafiają do prasy? W naszej galerii znajdziecie zdjęcia, na których Martyna wygląda rewelacyjnie.
