Magdalena Ogórek dostała nową pracę. Ta wieść podzieliła internautów. Część z nich odebrała ją jako... ostrzeżenie
Magdalena Ogórek jest z wykształcenia historykiem. Szerszą popularność zdobyła w 2015 roku, gdy SLD wystawił ją jako kandydatkę w wyborach prezydenckich. Nie udało się jej jednak zdobyć zaufania wyborców. W pierwszej turze głosowania zdobyła nieco ponad 2 proc. głosów poparcia. Wkrótce potem zrezygnowała zresztą z aktywności po stronie lewicy. W końcu trafiła do Telewizji Polskiej, która jest kojarzona z przeciwną stroną politycznego sporu.
Magdalena Ogórek
Przez długi czas współprowadzi u publicznego nadawcy program pt. W kontrze. Występowała w nim u boku Jarosława Jakimowicza. Dziennikarz i były aktor wielokrotnie budził kontrowersje swoimi mocnymi wypowiedziami. Duet prowadzących z czasem przestał się ze sobą dogadywać, a Ogórek zrezygnowała z pojawiania się na wizji.
Nie oznacza to jednak, że stacja zapomniała o swojej gwieździe.
Magdalena Ogórek dostała nową pracę
Ogórek poinformowała o tym na Instastory i Twitterze, gdzie napisała:
I dodała:
Internauci byli mocno podzieleni. Część z nich ucieszyła się z tej informacji:
- Już nie potrafię się doczekać. Pozdrawiam Pani Magdo.
- Super.
- Powodzenia - trzymam kciuki!
Jeszcze inni nie kryli złości:
- Dziękuję, nie jestem zainteresowany żadnym programem z pani udziałem!
- Znów będziesz szczuła na Tuska?
- Dziękuję za ostrzeżenie.
- Jak nowy, to pewnie nie będzie w nim hejtu na Tuska, tylko na prezydenta Trzaskowskiego, tak?
- Super, że ostrzegasz.
Jak widać Magda ma zarówno spore grono zwolenników, jak i przeciwników.
A wy co myślicie na jej temat?
