NewsyMaciej Miecznikowski walczy z ciężką chorobą: "Miałem już sześć operacji i pewnie konieczne będą kolejne"

Maciej Miecznikowski walczy z ciężką chorobą: "Miałem już sześć operacji i pewnie konieczne będą kolejne"

Maciej Miecznikowski
Maciej Miecznikowski
Elwira Szczepańska
19.01.2022 20:00, aktualizacja: 19.01.2022 23:50

Maciej Miecznikowski od lat ujmuje nas swoim niesamowitym głosem i urokiem osobistym. Popularność i sympatię słuchaczy zdobył jako wokalista zespołu Leszcze. Kto nie zna piosenek – Kombinuj dziewczyno, czy Ta dziewczyna? Zasłynął także jako prowadzący program Telewizji Polskiej Tak to leciało!.

Wokalista od najmłodszych lat pasjonował się muzyką, to jego wielka miłość:

Nikt mnie jednak do tego nie zmuszał. Po prostu byłem dziwakiem. Największą frajdę, jaką sprawił mi ojciec, pamiętam do dziś. Dostałem od niego zbiór mazurków Chopina. O nuty było wtedy trudno. Z wypiekami na twarzy analizowałem te mazurki. To było dla mnie jak gra komputerowa - naciskasz klawisze fortepianu zgodnie z zapisem nutowym i okazuje się, że to ma sens i jest piękne i wciąga. Chodziłem też po okolicy z trąbką. Dźwięk tak pięknie niósł się po łąkach. Nazywali mnie "Moniuszek" i raczej nie traktowali poważnie – opowiadał w wywiadzie dla Wyborczej.pl Trójmiasto.

Niestety przyszło mu się zmierzyć z chorobą, która dla muzyka jest niezwykle trudna. O zmaganiach opowiedział w najnowszym wywiadzie.

Maciej Miecznikowski – choroba

U Macieja Miecznikowskiego zdiagnozowano otosklerozę – chorobę atakująca tkankę kostną ucha środkowego. Z powodu tej dolegliwości niemal już zupełnie ogłuchł na prawe ucho. W rozmowie z Plejadą wyznał, że przeszedł już sześć operacji i nie uniknie kolejnych.

Na prawe ucho już prawie nie słyszę. Miałem już sześć operacji i pewnie konieczne będą kolejne. Choruję na otosklerozę. Na szczęście jestem pod opieką mistrza – profesora Skarżyńskiego. Kosteczki w moich uszach się zrastają. Trzeba je więc rozwiercać, a po każdej takiej ingerencji słuch coraz bardziej się przytępia. To samo miał Beethoven, przynajmniej to mnie z nim łączy. Medycyna do dziś nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Jeśli ktoś znajdzie odpowiedź na to pytanie, pewnie otrzyma Nagrodę Nobla - mówił Miecznikowski.

Artysta nie waha się mówić o swojej chorobie i wspiera osoby zmagające się z problemami ze słuchem.

Stałem się ambasadorem osób, które mają problem ze słuchem. Pytają mnie, gdzie pójść na badania, co zrobić, gdy mają szumy uszne. W ogóle samo głośne mówienie o operacjach i o tym, że mamy w Kajetanach publiczny szpital na najwyższym światowym poziomie, jest dla wielu osób dużym wsparciem - wyznał lider zespołu Leszcze.

Maciejowi Miecznikowskiemu życzymy zdrowia.

Maciej Miecznikowski - próby przed drugim dniem festiwalu w Opolu
Maciej Miecznikowski - próby przed drugim dniem festiwalu w Opolu
Maciej Miecznikowski
Maciej Miecznikowski
Maciej Miecznikowski przez poważną chorobę traci słuch
Maciej Miecznikowski przez poważną chorobę traci słuch
Maciej Miecznikowski
Maciej Miecznikowski
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także