Księżna Camilla była okrutna dla Meghan i Harry'ego. Jak mogła powiedzieć coś takiego o Archiem!
Meghan Markle i książę Harry od ponad trzech lat nie są już wysokimi rangą członkami rodziny królewskiej. Swoją odważną decyzję przekazali w sieci, po czym spakowali walizki i udali się do USA. Tam zamieszkali w Santa Barbara i doczekali się drugiego dziecka. Teraz wspólnie wychowują synka Archiego i córeczkę Lilibet. Po swoim wyjeździe dopiero niedawno pojawili się całą rodziną w Wielkiej Brytanii na obchodach jubileuszu 70-lecia panowania królowej Elżbiety II.
17.07.2023 07:00
Sussexowie bardzo długo milczeli na temat tego, dlaczego tak naprawdę postanowili zrezygnować z życia na królewskim dworze. Dopiero po roku od wyjazdu udzielili bardzo szczerego i wręcz historycznego wywiadu Oprah Winfrey, gdzie opowiedzieli o tym, z czym musieli się zmierzyć jako para. Nie mieli z członkami rodziny królewskiej dobrych relacji, a księżna miała myśli samobójcze. Jednego z royalsów oskarżyła także o rasizm.
Księżna Camilla podpadła Meghan i Harry'emu. Co zrobiła? Chodzi o ich syna
Meghan i Harry od 2020 roku żyją według własnych zasad i nie muszą przestrzegać królewskiej etykiety. Po wyprowadzce do Stanów Zjednoczonych naprawdę odżyli. W czasie pamiętnego wywiadu najbardziej zelektryzowały opinię publiczną słowa o rasizmie, jakiego mieli doświadczyć. W tym przypadku chodziło głównie o ich nienarodzonego jeszcze synka i tego, jak będzie wyglądał. Małżonkowie nie chcieli wówczas zdradzić o kogo chodziło, ale zapewnili, że nie byli to królowa Elżbieta II i książę Filip.
Niedawno światło dzienne ujrzała kolejna publikacja dotycząca tak zwanego Megxitu, jak nazywa się na Wyspach rezygnację pary ze swoich funkcji w monarchii. W książce Zemsta. Meghan, Harry i wojna Windsorów Toma Bowera, ujawnił on, że rasistowskich komentarzy wobec Archiego miała dopuścić się macocha Harry'ego - królowa Camilla.
Jej słowa miały mocno rozwścieczyć Meghan, a obydwoje przyznali, że nie spodziewali się po niej takiego zachowania i żartów, które były nie na miejscu.