Krzysztof junior wydał oświadczenie. Wiadomo już, w jaki sposób otrzymał zaproszenie na koncert ojca. Nie tak to sobie wyobrażał
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia i pozostawił w żałobie liczną grupę fanów oraz najbliższą rodzinę. Po kilku dniach odbył się pogrzeb uwielbianego muzyka. Tuż po nim rozpoczęła się spora afera związana z jego najbliższą rodziną, a jej echa pomimo upływu czasu nadal nie cichną. Okazało się bowiem, że już od dłuższego czasu wokalista nie miał kontaktu ze swoim jedynym biologicznym synem Krzysztofem juniorem. Z jego macochą Ewą łączyły mężczyznę bardzo chłodne stosunki.
04.06.2021 | aktual.: 04.06.2021 21:54
Po śmierci ojca ujawniono też testament muzyka, który był dwukrotnie zmieniany. Wiadomo, że nie zapisał on nic swojemu dziecku, a cały majątek odziedziczyła jego żona Ewa. Zwaśniona rodzina już spotkała się na sali sądowej w celu ustalenia prawa do podziału dóbr. Tuż po pogrzebie męża, macocha juniora odwiedziła go w mieszkaniu i zaproponowała inne rozwiązanie. Została nagrana przez pasierba, a całą rozmowę ujawnił reporter magazynu Uwaga!, który stworzył dokument o ciężkich warunkach życia niepełnosprawnego 47-latka.
Krzysztof Krawczyk junior wydał oświadczenie w sprawie koncertu ojca
Kilka dni temu w amfiteatrze w Opolu odbył się koncert upamiętniający twórczość zmarłej niedawno legendy muzyki. Po raz kolejny na scenie mogliśmy usłyszeć na scenie największe przeboje Krzysztofa Krawczyka w wykonaniu polskich gwiazd. Swoje interpretacje jego piosenek zaprezentowali między innymi: Natalia Kukulska, Edyta Górniak, Maryla Rodowicz, Anna Wyszkoni, Sylwia Grzeszczak, Ryszard Rynkowski, Rafał Brzozowski i zespół Pectus.
Wydarzenie poprowadził Tomasz Kammel, który wprost ze sceny zwrócił się do jednego z wielkich nieobecnych, czyli Krzysztofa Krawczyka juniora.
Po emisji wydarzenia niepełnosprawny 47- latek, który odziedziczył talent wokalny po ojcu, nie krył swojego żalu. Myślał bowiem, że zostanie zaproszony do udziału w tym wzruszającym wydarzeniu. TVP wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie:
Krzysztof junior również postanowił wydać komentarz w zawiłej sprawie zaproszenia na koncert. Poinformował, że proponowano mu, aby usiadł na widowni. O wszystkim napisał na Facebooku. Przyznał, że miał nadzieję zaśpiewać jedną z piosenek ojca.
Koncert ku pamięci Krzysztofa Krawczyka miał być wzruszającym wydarzeniem, które zakopie topór w zwaśnionej rodzinie. Okazało się jednak, że było kolejnym przykrym doświadczeniem dla syna muzyka.